Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk: Pożar samochodów na Oruni Górnej! Trwa szacowanie strat

Wiata śmietnikowa i kilka zaparkowanych obok niej samochodów spłonęło w Gdańsku w nocy z wtorku na środę, 9 na 10 lipca. Trzy auta spaliły się całkowicie, a jedno zostało nadpalone. Trwa szacowanie szkód oraz ustalanie przyczyn i wszystkich okoliczności tego pożaru.
pożar samochodów, Orunia Górna, Gdańsk
Trzy auta w Gdańsku spaliły się całkowicie, jedno zostało nadpalone

Autor: KM PSP Gdańsk

Do pożaru wiaty śmietnikowej i przeniesienia się ognia na zaparkowane w pobliżu samochody doszło w środową noc, 10 lipca, około godziny 3:40 w Gdańsku.

Pożar wiaty śmietnikowej w Gdańsku! Zapaliły się samochody

– Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ul. Wawelskiej doszło do pożaru wiaty śmietnikowej oraz pięciu zaparkowanych obok wiaty samochodów marek: Ford Focus, Renault Megane, Skoda Roomster, Toyota Auris i Ford Fiesta – informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Jak poinformował „Zawsze Pomorze” kpt. Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, zgłoszenie do służb wpłynęło przed godz. 4.00. W akcji uczestniczyły trzy zastępy gdańskich strażaków.

– Po przyjeździe pierwszych zastępów zastano palącą się wiatę śmietnikową – informuje kpt. Piechowski. – O tej porze, niestety, ogień przeniósł się już na zaparkowane w pobliżu niej samochody. Pożar był rozwinięty. Trzy pojazdy zostały poważnie uszkodzone. Czwarty – nadpalony. Nasze działania zmierzały do jak najszybszego zlokalizowania pożaru i niedopuszczenia do rozprzestrzenienia się ognia na kolejne stojące tam samochody.

pożar samochodów, Orunia Górna, Gdańsk
Ogień gasiły trzy zastępy strażaków (KM PSP Gdańsk)

Pożar wiaty śmietnikowej w Gdańsku! To było podpalenie?

Strażacy podejrzewają, że altana została podpalona, jednak tę kwestię ostatecznie rozwiąże policja. Kiedy strażacy zakończyli swoje działania, na miejsce pożaru weszli funkcjonariusze.

– Policjanci sprawdzili pobliski teren pod kątem obecności kamer monitoringu oraz przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia – dodaje rzeczniczka policji. – Funkcjonariusze docierają do osób pokrzywdzonych i ustalają wartość powstałych strat.

Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z technikiem kryminalistki oraz biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili już oględziny miejsca zdarzenia. Na razie nie wiadomo jednak, co spowodowało pożar oraz czy ktoś specjalnie zaprószył ogień.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Romek 11.07.2024 11:48
Jaka Orunia Górna ? Wawelska to Chełm!

Reklama
Reklama