Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

OFF Miasto ma spajać wieloaspektowy charakter Dolnego Miasta

W ciągu niespełna 20 lat liczba inwestycji zrealizowanych nad Motławą przekroczyła 25, a wewnętrzny gdański waterfront wydłużył się do kilku kilometrów. Debiutuje Gdańsk OFF.
OFF Miasto, Gdańsk
OFF Miasto łączy potrzeby na pozór sprzeczne: bycie w centrum wydarzeń z jednoczesną możliwością przełączenia się w tryb OFF i przebywania w otoczeniu natury

Autor: Element

Kilkanaście lat temu reprezentacyjna zabudowa Głównego Miasta, wtulonego między Dolne i Stare Miasto, tworzyła gdański waterfront nad Motławą o długości niewiele ponad kilometr. Między Mostem Krowim a Wapienniczym historyzująca zabudowa z królującym pośród niej zabytkowym Żurawiem odbijała się tylko z jednej strony w nurtach rzeki. Za Mostem Wapienniczym rozciągały się tereny przemysłowe, za Mostem Krowim – powstała po wojnie nowa zabudowa, również mieszkaniowa. Co nie znaczy, że nie działo się tutaj nic. Przede wszystkim przez dekady trwała dyskusja o zabudowie Wyspy Spichrzów, której powojenne ruiny wpisały się na długo w krajobraz miasta.

Burzliwe dyskusje, jak odbudować serce Gdańska

Krótkie ożywienie w latach 80. spowodowała zabudowa ul. Stągiewnej, bezpośredniego przedłużenia Drogi Królewskiej. Była to jednocześnie jedna z kilku kulminacji w dyskusji o tym, jak budować/odbudowywać serce Gdańska. To była kontynuacja tej, którą w 1948 roku zamknął prof. Jan Zachwatowicz. Zwolennicy stylu historycznego i kanonu gdańskich kamieniczek odnieśli wówczas zwycięstwo nad orędownikami zbudowania na gruzach Głównego Miasta nowoczesnej, modernistycznej dzielnicy mieszkaniowej. Mielibyśmy wówczas taki gdański MDM...

Burzliwe dyskusje dotyczyły przede wszystkim zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów, sąsiadującego przez rzekę ze wspomnianym gdańskim reprezentacyjnym waterfrontem. Tymczasem od początku XXI wieku gwałtownie wzrosło zainteresowanie  terenami nad rzeką, również na jej innych odcinkach.

Trójmiejski rzeczny waterfront systematycznie się wydłuża

W 2006 roku deweloperską ofensywę zapoczątkowała inwestycja Nowa Lastadia, wybudowana przez firmę Invest Komfort. To niewielki zespół apartamentowy, który powstał na Starym Przedmieściu w Gdańsku, nad Motławą, przy ulicy Lastadia.

– Połączenie w projekcie Nowej Lastadii tradycji miejsca z nowoczesnością było przełomem w polskiej architekturze. Zabudowa bazuje na rozwiązaniach europejskich wykorzystanych m.in. w Londynie, Glasgow, Dublinie i Kopenhadze, gdzie odbudowuje się dawne dzielnice portowe, adaptując istniejące budynki i konstruując nowe – komentował inwestor.

Od tego czasu nasz trójmiejski rzeczny waterfront systematycznie się wydłuża i dzisiaj liczy już kilka kilometrów długości: od południowego krańca Wyspy Spichrzów po tereny Polskiego Haka. Na tym odcinku rzeki w niespełna 20 lat powstało, powstaje i jest w planach ponad 25 inwestycji mieszkaniowych, w różnym stylu. Od historyzującego kompleksu Deo Plaza, przez współczesne bryły, najbardziej oddające architekturę spichlerzy, budynków Aura Gdańsk, po ascetyczną Symfonia Residence, sygnowaną przez jednego z najbardziej znanych polskich architektów prof. Stefana Kuryłowicza.

Najlepsze inwestycje nad Motławą w Gdańsku. TOP 5

Mój osobisty TOP to: 

  • wspomniane już spichlerze-apartamentowe Aura Gdańsk (Mill-Yon),
  • klimatyczne osiedle Riverwiew (Vastint)
  • i Rezydencja Wintera (Ekolan).

Warto dodać opromienione nagrodami inwestycje Brabank (Invest Komfort) i Granaria (Granaria Development). Poza konkursem – Front Park (Moderna Development), położony na uboczu, nad opływem Motławy, przy stadionie żużlowym.

Są też w grupie inwestorów deweloperzy mocno już nad Motławą osadzeni: Dekpol, PB Górski, Invest Komfort. Każdy z nich ma na koncie 3 inwestycje nad rzeką. Ogółem, wśród kilkudziesięciu inwestycji zrealizowanych w ostatnim 20-leciu, oprócz pojedynczych projektów o charakterze plombowym, mamy również całe pokaźne kwartały zabudowy.

OFF Miasto. Tak zmieni się Dolne Miasto w Gdańsku

Obecnie trwa budowa właśnie takiej inwestycji, przebijającej jednak skalą wszystkie, które dotychczas nad Motławą powstały. Teren po dawnym towarowym dworcu kolejowym (znany pod rozmaitymi nazwami: Południowy, Kłodno, Brama Nizinna) kupiła przed 10 laty wspomniana już firma Invest Komfort. 8 lat temu rozpisano konkurs architektoniczny, który wygrała koncepcja przedstawiona przez BJK Architekci. Zdaniem inwestora i architektów, przygotowany plan zagospodarowania obszaru o powierzchni ok. 5,5 ha nadal się broni, mimo upływu lat od zaprojektowania nowego osiedla.

Od początku pracowaliśmy nad stworzeniem nowej części miasta, nie tylko kompleksu mieszkalno-usługowego. Chcieliśmy maksymalnie otworzyć OFF Miasto na Gdańsk i zespolić części mieszkalne oraz usługowe z pasem zieleni i placem wodnym, w ramach trendu włączania wody do miasta. W ten sposób powstała koncepcja budowli kaskadowej, wychodzącej bulwarami do brzegu Motławy. „Schodkowość” bryły wraz z różnorodnością materiałową nadadzą projektowi dynamiki. Docelowo, w ramach sześciu etapów kwartału OFF Miasto, powstanie około tysiąca mieszkań i kilkadziesiąt lokali usługowych.

Tomasz Janiszewski / główny architekt i autor koncepcji z biura projektowego BJK Architekci

Będzie to część metropolii, a nie tylko inwestycja mieszkalno-usługowa. Właśnie dlatego równolegle z apartamentami inwestor realizuje przestrzenie miejskie – bulwary nad placem wodnym oraz tereny zielone stanowiące zaproszenie do czerpania z natury sąsiadujących bastionów. Przewidziana na kilkanaście najbliższych lat realizacja tej koncepcji na zawsze odmieni kolejny fragment krajobrazu Dolnego Miasta – ten widziany z przystani Żabi Kruk.

OFF Miasto, Gdańsk
Tak będzie wyglądała inwestycja OFF Miasto (źródło: Element)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Architectural Uprising... 02.07.2024 22:47
Popatrzcie sobie, jak w świecie zabudowuje się takie miejsca, a dostrzeżecie (może) jaką jarmarcznością jest to, co dzieje się w Gdańsku. Bez stylu, bez tematu, bez proporcji, bez harmonii... Zwycięstwo plebejskiego blichtru rodem z amerykańskich kasyn... Byle tanio budować i aby drogo sprzedać...

Reklama
Reklama
Reklama