Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ukradł rodzinie ponad 25 tys. zł. W trakcie zatrzymania miał narkotyki

Potwierdziło się obiegowe przekonanie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu, a i to z dodatkowym zastrzeżeniem że jest się na nim z boku, żeby w razie potrzeby można było się odciąć. 43-letni mężczyzna ukradł ponad 25 tys. złotych z konta bankowego 84-letniego członka rodziny.
Ukradł rodzinie ponad 25 tys. zł. W trakcie zatrzymania miał narkotyki

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Takiego finału swoich działań i to w tak krótkim czasie raczej zatrzymany 43-latek się nie spodziewał. Dzięki szybkiej reakcji i dobremu rozpoznaniu, kartuscy kryminalni w dniu otrzymania zgłoszenia o kradzieży pieniędzy z konta 84-latka, zatrzymali 43-letniego członka rodziny pokrzywdzonego, który jak się okazało ukradł z konta bankowego w sumie 25 200 zł. 

- W miniony piątek kartuscy policjanci przyjęli zawiadomienie od 84-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego, który zgłosił kradzież pieniędzy z konta bankowego – informuje sierż. Aldona Naczk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. - Mundurowi ustalili, że sprawca, a dokładnie członek rodziny zgłaszającego w ciągu kilku dni wypłacił pieniądze o łącznej sumie 25 200 zł w jednym z bankomatów w Kartuzach. 

CZYTAJ TEŻ: Pracował w fabryce jako ochroniarz. W nocy wpuszczał złodziejkę-wspólniczkę

Sprawą zajęli się kartuscy kryminalni. Dzięki uzyskanym informacjom policjanci jeszcze tego samego dnia potwierdzili, kto dokonał kradzieży oraz zatrzymali 43-letniego sprawcę. 

- Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów – mówi rzeczniczka. - Dodatkowo, podczas zatrzymania mężczyzna miał przy sobie znaczną ilość narkotyków o łącznej wadze ponad 70 gramów.

10 czerwca policjanci doprowadzili 43-latka do sądu, gdzie odbyło się posiedzenie aresztowe. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje sierż. Aldona Naczk.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama