– Open Skiff Eurochallenge to klasa dla dzieci i młodzieży, czyli taka, na której można rozpoczynać swoją żeglarską przygodę – mówi dyrektor sopockich regat Piotr Oleksiak. – Mamy tu w Sopocie trzy kategorie: do lat 12, 15 i 17.
Sopockie regaty o Puchar Prezesa Zarządu Grupy Ergo Hestia
To perspektywiczna klasa, pełna zabawy podczas pływania, a jej cechą charakterystyczna się to, że na trasie regat zawsze znajduje się strefa freestyle.
– To miejsce, gdzie obowiązkowo trzeba zrobić jakieś akrobacje. U nas trzeba była przepłynąć tę strefę stojąc na łódce – dodaje Oleksiak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Dar Pomorza" w remoncie. Fregata wymaga konserwacji
Regaty w Sopocie trwały od czwartku, 9 maja do soboty, 11 maja 2024 roku.
– Pierwszego dnia wiatr był raczej słaby, ale było dość słonecznie, w piątek wiało nieco mocniej i było trochę deszczu, co było sporym zaskoczeniem, choćby dla zawodnika z Indii – dodaje dyrektor regat.
Łącznie z sobotnimi wyścigami udało się w sumie rozegrać ich dziewięć. Zarówno chłopcy jak i dziewczęta podlegali jednej klasyfikacji.
W kategorii do lat 12 w Sopocie wygrał Polak Aleksander Grygołowicz, przed Franciszkiem Niziołkiem i Franciszkiem Sową. W kategorii do lat 15 triumfował Ukrainiec Swiatosław Jasnołobow, przed Polką Pauliną Szczepą i jej rodakiem Filipem Słomką-Polonisem. W kategorii do lat 17 najlepszy okazał się Włoch Federico Poli, przed Francuzem Antoinem Henoud-Bertainą i Polakiem Hubertem Staroniem.
Specjalną nagrodę otrzymał Eashaan Mehta, który żeby przyjechać do Sopotu pokonał kilka tysięcy kilometrów z Indii.
– Przede wszystkim gratuluję zwycięzcom, ale także każdemu z uczestników. Wszyscy pokazali ogromny charakter rywalizując nie tylko między sobą, ale też walcząc ze zmiennymi warunkami na Zatoce Gdańskiej – podkreślał Artur Borowiński, prezes Grupy Ergo Hestia. – W tym roku, w ciągu zaledwie trzech dni mieliśmy do czynienia z różnymi odsłonami naszego wspaniałego, trójmiejskiego akwenu. Od bezwietrznej pogody, po deszczowe i zimne oblicze, aż po niemal komfortowe warunki. Tym większe wyrazy uznania należą się wszystkim uczestnikom, którzy pokazali swoją wszechstronność, a przede wszystkim siłę i determinację, które są charakterystyczne dla najwybitniejszych sportowców. Nie mam wątpliwości, że podczas regat oglądaliśmy przyszłych mistrzów świata i medalistów igrzysk olimpijskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Najstarsze polskie regaty odbywają się na Jeziorze Charzykowskim
Regaty Open Skiff Eurochallenge to cykl zawodów, który rozpoczął się w kwietniu we włoskim Arco, drugie zawody odbyły się w Sopocie, trzecie planowane są na przełom maja i czerwca w węgierskim Balatonmariafurdo, a czwarte i ostatnie regaty cyklu odbędą się na przełomie października i listopada we francuskim Cavalaire.
– Jestem niezmiernie zadowolony z zaciętej rywalizacji, jaka miała miejsce podczas tych zawodów. To fantastyczne widzieć, że na podium w trzech różnych kategoriach wiekowych stali młodzi żeglarze reprezentujący cztery różne państwa. To dowód na zarówno zaciętą rywalizację, jak i na to, że żeglarstwo ma potencjał jednoczenia ludzi z różnych części świata poprzez wspólną pasję – podsumował Piotr Oleksiak, który jest także dyrektorem Sopockiego Klubu Żeglarskiego Ergo Hestia.
Napisz komentarz
Komentarze