Dzielnicowi z Lęborka zatrzymali 31-latka, który złamał wydany przez Policję nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do lokalu..
– Dziś (30 kwietnia) 31-latek w trybie przyspieszonym stanie przed sądem – informuje st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku. - 29 kwietnia lęborscy dzielnicowi wydali 31-letniemu mężczyźnie nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do lokalu oraz do żony. Funkcjonariusze interweniowali w związku ze zgłoszeniem kobiety o nietrzeźwym awanturującym się mężu.
CZYTAJ TAKŻE: Wejherowo: 3-letnia dziewczynka pobita, areszty dla matki i partnera
Szczegółowe rozpoznanie sytuacji tej rodziny skutkowało sporządzeniem „Niebieskiej Karty" oraz wydaniem sprawcy przemocy wspomnianych środków obowiązujących go przez 14 dni.
– Mundurowi poinformowali 31-latka, o konsekwencjach złamania nakazu i zakazów i wskazali mu miejsca, w których może uzyskać schronienie – dodaje rzeczniczka. – Mężczyzna w obecności dzielnicowych opuścił zajmowane wspólnie z żoną mieszkanie, oświadczając, że będzie przebywał u swojej matki. Jednak po kilkunastu minutach policjanci interweniowali tam ponownie, bowiem 31-latek wrócił do mieszkania, świadomie naruszając przepisy kodeksu wykroczeń.
Został zatrzymany. 30 kwietnia, po wytrzeźwieniu, mężczyzna stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Za złamanie wydanych przez Policję nakazu oraz zakazów grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny. 14-dniowy czas obowiązywania nakazu i zakazów może być przez sąd w uzasadnionych przypadkach przedłużony.
Napisz komentarz
Komentarze