Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tczew: Tonącą w basenie 9-latkę uratował jej kolega. Kary dla ratowników

Tylko dzięki natychmiastowej reakcji 9-letniego Tymka, ucznia klasy pływackiej, jego szkolna koleżanka się nie utopiła. Chłopak widząc tonącą koleżankę ruszył jej na pomoc. Do dramatycznego zdarzenia doszło na tczewskim basenie podczas ćwiczeń klasy pływackiej. Sprawą zajęła się powiadomiona przez mamę dziewczynki policja. Zareagował także zarząd Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji ukarał naganą ratowników.
Tczew: Tonącą w basenie 9-latkę uratował jej kolega. Kary dla ratowników

Autor: TCSiR

9-latka tonęła na basenie w Tczewie. Uratował ją kolega

Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami – 25 kwietnia. Jedno z dzieci, 9-letnia dziewczynka, zaczęła się topić. Prawdopodobnie pod wodą była około pół minuty. Dramatyczną sytuację zaważył klasowy kolega Tymek. Chłopiec wyłowił dziewczynkę i zaalarmował ratowników.

Oświadczenie i kary dla ratowników

W poniedziałek 29 kwietnia na profilu facebookowym TCSiR pojawiło się oświadczenie dyrektora placówki. Czytamy w nim:

„Dnia 25 kwietnia na naszym obiekcie basenowym, niecka dużego basenu, około godziny 9.30 nastąpiło zdarzenie podtopienia dziewczynki lat 9, z III klasy pływackiej Sportowej Szkoły Podstawowej numer 2 w Tczewie. 

Pierwszą osobą na niecce, która zauważyła nietypowe zachowanie dziewczynki w wodzie był jej kolega z grupy pływaków Tymoteusz. Chłopiec wyłowił ją na powierzchnię, po czym przetransportował na skraj niecki i wyciągnął na tzw. plażę, teren wokół basenu. W tym czasie na dużym basenie, zgodnie z obowiązującymi procedurami, miała dyżur dwójka ratowników. Niestety nie zauważyli niezwłocznie zaistniałej sytuacji. Po zaalarmowaniu ratowników jeden z nich udzielił dziewczynce pierwszej pomocy i podał tlen. Po wyciągnięciu z wody dziecko było przytomne i oddychało samodzielnie. Drugi z ratowników wezwał karetkę pogotowia, która przybyła po 7 minutach. Obsługa karetki przejęła opiekę na dziewczynką. Z naszych informacji wynika, że dziecko po obserwacji zostało już wypisane ze szpitala w stanie dobrym.

W związku z zaistniałą sytuacją zarząd spółki ukarał ratowników, który pełnili dyżur w chwili zdarzenia oraz ich zwierzchnika karą nagany za niedopełnienie obowiązków i nieprzestrzeganie uregulowań obowiązujących w TCSIR mających zagwarantować bezpieczeństwo osób korzystających z basenów”.

Dyrekcja centrum sportu podziękowała chłopcu za interwencję.

„Zarząd Spółki bardzo dziękuje i docenia zimną krew młodego Tymka, który jako pierwszy zareagował i ratował swoją koleżankę. Podziękowaliśmy mu już w dniu zdarzenia i dziękujemy również w tym oświadczeniu. Tymek jesteś naszym bohaterem!” 

Prezes Zarządu TCSiR Piotr Wojciechowski zaapelował do rodziców i opiekunów, aby w związku ze zbliżającym się okresem letnim i spędzaniem czasu wolnego na wodą, aby pamiętać, że woda to żywioł i jest nieprzewidywalna. 

– Na każdym akwenie wodnym, basenie, jeziorze, morzu czy rzece powinniśmy przede wszystkim włączyć wyobraźnię – przestrzega Piotr Wojciechowski. – Musimy zdawać sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, trochę jak z jazdą samochodem. Na bok trzeba odłożyć arogancję, chęć pochwalenia się swoimi zdolnościami albo udowodnieniem sobie, że coś uda mi się zrobić. Powinniśmy przede wszystkim stosować się do regulaminu, słuchać poleceń ratownika i opiekuna. Mieć na uwadze to, że w wodzie jest wiele osób, jest głośno i reakcja niosących pomoc nie zawsze może być natychmiastowa. Hałas i duże skupisko osób powodują to, że nie zawsze widać i słychać, kiedy ktoś potrzebuje pomocy. Dlatego tak ważne jest, aby porzucić brawurę.

Pod oświadczeniem Piotr Wojciechowskiego powiło się sporo komentarzy z gratulacjami dla Tymka. „Jesteś naszym bohaterem” – pisali internauci.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wodnik 10.05.2024 20:20
Błąd ratowników duży. Ale zastanawia mnie jedno. Skoro do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń klasy pływackiej to gdzie byli trenerzy, nauczyciele czy wychowawcy? Też nie widzieli że im się dziecko topi?

Pw 10.05.2024 19:41
Prokurator dla ratowników !! Narażenie na utratę zdrowia i życia. Niedopełnienie obowiązków. Kara powinna być bardzo surowa.

lol 10.05.2024 19:12
Komentarz zablokowany

starsza 01.05.2024 18:32
Mąż ratownik z lat 70/80 powiedział krótko, w owych czasach wywalenie z pracy i piorunem odebranie uprawnień. Nalezal do klubu pletwonorkow na Oksywiu.

Ryba 01.05.2024 11:46
Ratownik nierówny ratownikowi. Kiedy widzę na plaży grupę dziewczyn i chłopaków w wieku od 18 do 25 lat, ktorzy są ratownikami ale niestety tylko z nazwy to żal mi tych, którzy będą się topić. Sama byłam świadkiem takich sytuacji. Młodzież w pomarańczowych koszulkach raczej miała imprezę na plaży a kąpiący się w morzu poszli w zapomnienie. Na dodatek gdy ktoś zwracał uwagę na brak ich reakcji, mógł spotkać się z wulgarną odpowiedzią. Decydując się na taki niby lekki zarobek, każdy mający uprawnienia ratownika powinien poważnie podejść do sprawy.

Ja 01.05.2024 10:35
Ratownicy siedzą pod oknem z komórkami w łapkach. Słabo pływam i kiedyś tam słabo poczułam się w wodzie. Widziałam, że nie widzą mojego łapania oddechu. Siłą woli i spokojem uratowałam siebie. Więc... należy zakazać trzymania komórki w łapce. Zwolnienie dyscyplinarne.

Alicjak56 01.05.2024 08:44
Niestety, nie pierwszy to raz, gdy topi się ktoś na basenie. Tłumaczenie po fakcie jest takie, że on myślał, że to są wygłupy.

Ja 30.04.2024 16:22
Komentarz zablokowany

Za Wisly 30.04.2024 15:58
Komentarz zablokowany

Pływaczka 30.04.2024 10:05
Dwa tyg wcześniej było to samo z dziewczynką ze szkoły nr 11 ,też ratownicy nie zauważyli też ja wyciagneła koleżanka

Pływak 30.04.2024 08:33
Dość często bywam na basenie, lekcje nauki pływania w Tczewie pozostawiają wiele do życzenia, trenerom nawet nie chce się podejść do uczniów i cokolwiek wyjaśnić, nie wiem na czym polega ta lekcja, nie zapisałbym nigdy tutaj dzieci na pływanie, mam doświadczenie jak wyglądają takie lekcje na innych basenach, trenerzy dwoją się i troją, jak trzeba wchodzą do basenu i pokazują styl pływacki, tutaj żenada...

Bigos 30.04.2024 06:43
Bardzo dobrze te princese tylko tam zwracają wszystkim uwagę i krzyczą a co do czego to proszę czas żeby wam się do tyłka wzieli

Gość 29.04.2024 19:09
Ratownicy ratownikami a trener gdzie w tym czasie był? Przecież dzieci ze szkoły sportowej wchodzą do basenu pod okiem trenera. Czym zajmowały się trzy dorosłe osoby, że dziewczynkę ratować musiało inne dziecko?! Wstyd!

Matka 30.04.2024 11:59
Moja córka też się tam topiła i ratownik nie widział

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama