Gdańsk: Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Obchody przy Pomniku Kindertransportów

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Obchody w Gdańsku

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu obchodzony jest w rocznicę wyzwolenia niemieckiego, hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, co nastąpiło 27 stycznia 1945 roku. Prezydent Paweł Adamowicz zainicjował jego obchody w Gdańsku w roku 2018. Gdańskie spotkania odbywają się przy Pomniku Kindertransportów.

W okresie od 3 maja do 25 sierpnia 1939 roku miejscowa społeczność żydowska zorganizowała cztery wyjazdy dzieci do Wielkiej Brytanii. Łącznie 130 dziewczynek i chłopców – w ostatniej chwili, wszak kilka dni po ostatnim wyjeździe wybuchła wojna – uniknęło Holokaustu i ocaliło życie, choć straciło kontakt z najbliższymi. Gdańszczan narodowości żydowskiej pozostało w mieście już naprawdę niewielu, prawdopodobnie około 1400 osób.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk upamiętnił ofiary Holokaustu uroczystością w Nowej Synagodze

Przed Pomnikiem Kindertransportów przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku spotkali się w piątek, 26 stycznia na wspólnej modlitwie. Dołączyła do nich prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

PRZECZYTAJ TEŻ: Obeliski w miejscach byłych Cmentarzy Żydowskich w Chojnicach

– Popatrzmy na te dzieci. Rodzice pewnie szyli im nową bieliznę, w małe walizeczki spakowali najpotrzebniejsze rzeczy, w kieszenie upchnęli liściki z nazwiskami przodków i czułymi słówkami. Sto trzydzieścioro gdańskich dzieci pochodzenia żydowskiego 85 lat temu opuściło swoich najbliższych i wyruszyło z tego gdańskiego dworca w nieznane, aby ratować życie – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

– W tym samym czasie Gertrud Slottke pracuje w urzędzie gauleitera Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie Alberta Forstera. Mieszka we Wrzeszczu, jest członkinią NSDAP. Niedługo później awansuje i zorganizuje perfekcyjnie działający system deportacji Żydów. Posyłała ludzi na śmierć, biorąc na siebie odpowiedzialność za zgładzenie 54 982 osób – podkreśliła.

Jak dodała, o tych tragicznych zdarzeniach trzeba wspominać, bowiem uczą nas wszystkich, że zło może pojawić się wokół nas. Pamięć o milionach pomordowanych jest naszą rękojmią, by nie pozwalać na powrót zła, któremu wystarczą nasze ciche przyzwolenie i bierna akceptacja.

PRZECZYTAJ TEŻ: W Gniewie pamiętają o społeczności żydowskiej

– Żydzi ginęli: w obozach zagłady, w gettach, na ulicach miast, we wsiach, w lasach, na polnych drogach. Nigdzie nie mogli czuć się bezpiecznie. Ogrom i powszechność zbrodni na narodzie żydowskim doprowadziły niemalże do jego bezimienności – mówił Michał Rudzki, wiceprzewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku.

Modlimy się za naszych zmarłych, przywołując ich imiona. Dopóki będziemy je wymawiać, dopóty oni nie znikną z naszej pamięci. Ale co wtedy, kiedy imion milionów nie znamy? Pozostaje wtedy modlitwa bezgłośna. Modlitwa milczenia. W tej skupionej ciszy jesteśmy w stanie usłyszeć, niczym szum wiatru, szept ofiar wymawiających swe imiona, by nie być zapomnianymi.

Michał Rudzki / wiceprzewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku

Pod Pomnikiem Kindertransportów zapalono znicze. Z wieży kościoła św. Katarzyny zabrzmiał koncert carillonowy.

• Kolejny odbędzie się w sobotę, 27 stycznia o godzinie 12.05 z wieży Ratusza Głównego Miasta.

Utwory kompozytorów pochodzenia żydowskiego wykona Monika Kaźmierczak z Muzeum Gdańska, carillonistka miejska.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ci żydowscy aktorzy są, w jakimś sensie, naszymi przodkami