Serial o katastrofie promu "Jan Heweliusz"
To propozycja dla tych, którzy chcą poczuć magię kina z bliska. I obejrzeć od kuchni, jak się robi seriale. No, a przy tym chcą coś sobie zarobić.
MKM Studio ogłasza bowiem casting na statystów głównie z Gdyni i okolic, którzy wezmą udział w najnowszej produkcji Jana Holoubka – serialu, przedstawiającym historię katastrofy promu „Jan Heweliusz”.
W dniach od 30 stycznia do 17 lutego w Gdyni będą realizowane zdjęcia, do udziału w których MKM Studio zaprasza kobiety i mężczyzn w wieku 16-70 lat, którzy jako statyści wcielą się w postacie policjantów, żołnierzy, dziennikarzy, przechodniów, marynarzy, ochroniarzy, stoczniowców, załogi i klientów promu oraz sprzedawców.
Casting odbędzie się online. Zgłoszenia z dopiskiem GDYNIA zawierające imię i nazwisko, aktualne zdjęcie twarzy i zdjęcie sylwetki oraz numer telefonu można przesyłać na maila: [email protected]
Statyści rodem z lat 90.
Jak zapowiadają organizatorzy castingu, akcja filmu to lata 90. ubiegłego wieku. Dlatego niewskazane są u panów i pań współczesne fryzury, tatuaże w widocznych miejscach, przedłużane rzęsy, makijaż permanentny czy wydłużone paznokcie.
Na ten serial Jana Holoubka czeka się z niecierpliwością. Reżyser już wiele razy udowodnił, że potrafi robić dobre kino, w tym także to katastroficzne. Jego „25 lat niewinności” zebrał wiele nagród. Serial „Wielka woda” zgromadził miliony widzów przed telewizorami. Jego najnowsza produkcja to serial o katastrofie promu „Jan Heweliusz", który zatonął 14 stycznia 1993 roku podczas rejsu ze Świnoujścia do Ystad ok. 15 mil od przylądka Arkona na Rugii. Była to największa katastrofa w historii polskiej marynarki handlowej. Zginęło 55 osób: 20 członków załogi i 35 pasażerów promu. 9 członków załogi udało się uratować.
Scenariusz do serialu napisał Kasper Bajon.
Jan Holoubek mówił w mediach i na różnych spotkaniach, że pamięta tę katastrofę sprzed 30 lat, chociaż był wtedy dzieckiem. Ale to jest taka tragedia, która odciska piętno na całym społeczeństwie i zostaje na lata w pamięci kilku pokoleń, nie mówiąc już o ludziach, którzy stracili w tej katastrofie bliskich i przyjaciół. Jego zdaniem, to szansa na opowiedzenie w takim serialu o różnych ludzkich postawach w ekstremalnej sytuacji.
Napisz komentarz
Komentarze