Morawiecki bez wotum zaufania
Poniedziałek, 11 grudnia to historyczny dzień w polskim Sejmie. Ok. godz. 16.15 posłowie zdecydowali o zakończeniu 8-letnich rządów Prawa i Sprawiedliwości, nieudzielając gabinetowi Mateusza Morawieckiego wotum zaufania. Tym samym spełnił się kreślony od czasu październikowych wyborów parlamentarnych scenariusz mówiący o braku zdolności koalicyjnych PiS oraz uzyskania przez Zjednoczoną Prawicę wymaganego poparcia do utworzenia kolejnego rządu. Nie udało się uzyskać nawet przewidywanych 194 głosów. W Sejmie zabrakło Zbigniewa Ziobry, Agnieszki Ścigaj oraz Szymona Szynkowskiego vel Sęk, byłego już ministra spraw zagranicznych.
Drugi krok konstytucyjny
Brak wotum zaufania, uruchomił tzw. drugi krok konstytucyjny, mówiący o powołaniu Rady Ministrów przez Sejm. Tuż po głosowaniu, marszałek Krzysztof Hołownia dał posłom czas na zgłaszanie kandydatów na premiera. Zgodnie z przewidywaniami, do godz. 17.15, do kancelarii wpłynął tylko jeden wniosek – powołania na stanowisko prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska. Kandydat Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy uzyskał poparcie 248 posłów. Przeciw było 201 parlamentarzystów. Głosowanie poprzedziły wystąpienia klubowe i kół.
- Chcę przede wszystkim podziękować Polkom i Polakom. Dziękuję Polsko - to jest naprawdę wspaniały dzień. Nie dla mnie, ale dla tych wszystkich, którzy przez te długie lata, głęboko wierzyli, że „jeszcze będzie lepiej”, przegonimy mrok i zło. I to się stało. Dzięki milionom Polek i Polaków. Będę dłużnikiem tych wszystkich, którzy zaufali tej nowej wspaniałej polski nadziei – mówił premier RP.
Donald Tusk Premierem! ?❤️ Dziękujemy wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego pięknego dnia! pic.twitter.com/9VASQqSM1w
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) December 11, 2023
Donald Tusk dziękował żonie, dzieciom oraz mamie, Lechowi Wałęsie za rozbudzenie zainteresowania polityką, ale także PiS-owi, choć z ironią.
- To tak naprawdę wam udało się obudzić miliony ludzi, którzy do tej pory myśleli: jakoś to będzie. Dzięki temu co zrobiliście publicznie, co staraliście się zrobić nie tylko ze mną, ale także z naszą ojczyzną, tyle Polek i Polaków obudziło się i postanowiło odsunąć was od władzy – mówił polityk. – I chcę powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Dedykuję to panu prezesowi, bo jestem to winny obu moim dziadkom. Nawet dzisiaj słyszałem: „do Berlina”, „für Deutschland„. Każdego dnia słyszałem tę płytę nagraną, wiele, wiele lat temu przez Jacka Kurskiego. Kiedy nagrał tę płytę, twój brat (tu premier wskazał na posła Jarosława Kaczyńskiego – dop. red.) Lech Kaczyński przyszedł do mnie i publicznie powiedział, że takiego łajdaka jak Kurski to nie widział.
W odpowiedzi, po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego, na mównicę bez żadnego trybu wszedł Jarosław Kaczyński, po czym krzyknął w stronę Donalda Tuska: nie wiem kim byli pana dziadkowie, ale wiem, że pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem.
Sejm wybrał Donalda Tuska premierem. Kaczyński: Pan jest niemieckim agentem#wieszwięcej #Tusk #Kaczyński pic.twitter.com/osQjuMqbp1
— tvp.info ?? (@tvp_info) December 11, 2023
- Przepraszam państwa za ten niewłaściwy i nie na miejscu koniec tego podniosłego dnia – skwitował marszałek Hołownia.
Debata przed wyborem premiera
Kandydaturę nowego premiera przedstawiał poseł Borys Budka.
- Wiecie państwo doskonale, że Donald Tusk, był premierem, który w III RP najdłużej sprawował swój urząd. Był też jedynym Polakiem, który sprawował jeden z najważniejszych urzędów w zjednoczonej Europie, przewodniczącego Rady Europejskiej. Donald Tusk przeszedł w swoim życiu różne etapy, ale zawsze pozostawał wierny zasadom, o które wspólnie w tych wyborach walczyliśmy. Te zasady to przedkładanie wspólnego interesu nad interes osobisty – mówił przewodniczący klubu KO. Zwracał się też do posłów PiS. – Mam do was wielką prośbę: po prostu nie przeszkadzajcie. Uszanujcie wynik wyborów. Zrozumcie, że Polacy zasłużyli na prawdziwego premiera. Czy możecie sobie wyobrazić Donalda Tuska, do którego przychodzi po konferencji jakiś minister, na której nazywa go „miękiszonem”? Czy możecie wyobrazić sobie premiera, któremu gabinet meblują czterej funkcjonariusze partyjni, a w tym czasie wysyła się go na urlop? Polska potrzebuje prawdziwego premiera i człowieka, który bierze odpowiedzialność za to co robi i który jest szanowany w swoim zapleczu. Dlatego jestem przekonany, że wybór Donalda Tuska, to najlepsze co dzisiaj może spotkać Polskę.
Przeciw rządowi Donalda Tuska zagłosował klub Konfederacji. Nie było też zaskoczenia ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Krytycznie, możliwość powołania rządu KO-TD-L, oceniał Mariusz Błaszczak.
- Wasz jedyny program to igrzyska i żądza zemsty, za to, że na 8 lat straciliście władzę. My wprowadziliśmy program 800 Plus, wy chce wprowadzić program „zemsta plus” – mówił szef klubu.
Expose Tuska we wtorek
We wtorek, o godz. 9 nowy premier przedstawi program działania rządu oraz jego skład wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów. Według porządku obrad, głosowanie nad nową Radą Ministrów odbędzie się ok. godz. 15.
Napisz komentarz
Komentarze