Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Starogard Gdański: Na ulicy zaatakował nożem 34-latka!

Dzielnicowi zatrzymali 40-latka, który miał zaatakować nożem 34-letniego mieszkańca Starogardu Gdańskiego. Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, 15 października. Śledczy przedstawili już zarzuty w tej sprawie, a podejrzany został objęty dozorem policyjnym.
nóż, nożownik

Autor: Canva | Zdjęcie ilustacyjne

Na ulicy zaatakował nożem 34-latka! Chwile grozy w Starogardzie Gdańskim

Policjanci w minioną niedzielę, 15 października po godz. 14. otrzymali zgłoszenie w sprawie uszkodzenia ciała. Jak ustalono, w pobliżu ronda na ul. Pomorskiej nieznany sprawca zaatakował nożem 34-latka. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.

– Na szczęście, obrażenia, jakich doznał poszkodowany, nie zagrażają jego życiu i zdrowiu – mówi asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. – Dyżurujący przy telefonie alarmowym funkcjonariusz natychmiast skierował w rejon zdarzenia wszystkie znajdujące się w pobliżu patrole. Policjanci ustalili okoliczności tego zajścia oraz przybliżony wiek i rysopis sprawcy. Po kilkunastu minutach od zgłoszenia wytypowali personalia podejrzanego oraz ustalili jego aktualne miejsce pobytu. Z informacji, jaką zdobyli dzielnicowi, wynikało, że 40-latek może ukrywać się w jednym z pobliskich mieszkań. Ustalenia te potwierdziły się, a mężczyzna został zatrzymany.

PRZECZYTAJ TEŻ: Nożownik w sklepie w Tczewie! Groził ochroniarzowi

– Policjanci doprowadzili go do swojej komendy, gdzie spędził noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Zabezpieczony materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie mężczyźnie zarzutów dotyczących uszkodzenia ciała – informuje rzecznik starogardzkiej policji.

W Starogardzie Gdańskim na ulicy zaatakował nożem 34-latka! Trafi przed sąd

Prokuratura, na wniosek policji, zastosowała wobec zatrzymanego 40-latka dozór policyjny. Obecnie mundurowi wyjaśniają bliższe okoliczności zdarzenia.

– Dzięki natychmiastowej reakcji oraz skutecznej interwencji dzielnicowych sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia – dodaje asp. sztab. Marcin Kunka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama