Zlot jachtów „Próchno i Rdza” odbywa się już po raz piętnasty. Zaczęło się od nieoficjalnego spotkania żeglujących przyjaciół, potem jednostki o klasycznej konstrukcji zaczęły przypływać do Gdyni systematycznie. Chodzi o podtrzymanie tradycyjnego żeglarstwa opartego o jachty drewniane i stalowe, coraz bardziej wypierane przez jednostki budowane z tworzyw sztucznych.
Zlot organizowany jest przez Szkołę Żeglarstwa Sekstant kpt. Macieja Sodkiewicza przy współpracy z samorządem Gdyni oraz Pomorskim Związkiem Żeglarskim. Uczestnicy spotkali się w porcie w Helu, by stamtąd całą flotyllą przybyć do Gdyni, gdzie jachty zacumowały w Basenie Żeglarskim. Chętni mogli zwiedzać jednostki, pytać o ich historię (często bardzo urozmaiconą!), wieczorami odbywały się koncerty szantowe.
Najbardziej widowiskowa była sobotnia parada jachtów uczestniczących w zlocie, które wyszły z gdyńskiej mariny, po czym żeglowały wzdłuż Bulwaru Nadmorskiego w kierunku Sopotu. Na wysokości molo jachty zawróciły, by ponownie wejść do mariny w Gdyni.
Częścią zlotu było uroczyste odsłonięcie tablicy upamiętniającej kapitana Andrzeja Drapellę, w Alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni. Andrzej Drapella był wybitną postacią w środowisku ludzi morza. Kapitan żeglugi wielkiej, pływał m.in. na statkach Polskich Linii Oceanicznych oraz Polsko-Chińskiego Towarzystwa Okrętowego Chipolbrok. Również kapitan jachtowy, pływał m.in. na Pogorii, Zawiszy Czarnym, Oceanii czy Fryderyku Chopinie. Wychował kilka pokoleń marynarzy i żeglarzy. Zmarł w roku 2017.
Pamiątkową tablicę odsłonili: córka Andrzeja Drapelli Nadia, przewodnicząca Rady Miejskiej Gdyni Joanna Zielińska oraz prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski. Aleja Żeglarstwa Polskiego istnieje od roku 2012 - znajdują się w niej tablice poświęcone najwybitniejszym postaciom polskiego środowiska żeglarskiego.
Napisz komentarz
Komentarze