Sygnał w tej sprawie do policjantów trafił 4 września po południu i dotyczył faktu, że przy sąsiadującej z Pustym Stawem na Stogach zaatakowana 16-latka.
- Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że nieznana kobieta podeszła do pokrzywdzonej i bez powodu zaczęła ją bić pięściami po głowie i twarzy oraz rzuciła w nią jej telefonem, uszkadzając go – relacjonuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - W obronie dziewczyny stanął jej 16-letni kolega, który został zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Sprawcy kilkukrotnie uderzyli go i dusili, niszcząc przy tym jego okulary korekcyjne, a także wrzucili do wody jego saszetkę z telefonem. Policjanci wylegitymowali świadków zdarzenia i na miejsce wezwali opiekunów pokrzywdzonych. Podczas interwencji zgłaszająca wskazała policjantom na idącą kobietę, która wcześniej miała ją zaatakować – mówi.
Jak się okazało, wskazana kobieta, która później trafiła do policyjnego aresztu, była pijana i miała w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Natomiast ofiarami napaści padło dwoje nieletnich obywateli Ukrainy.
Funkcjonariusze kryminalni z Komisariatu w gdańskim Śródmieściu przeanalizowali nagranie filmowe (dokonane przez jednego ze świadków) i na podstawie posiadanego rozpoznania wytypowali pierwszego ze sprawców, którego w środę 6 września zatrzymali w jednym z mieszkań na Stogach. Był to 28-letni gdańszczanin, a policjantom udało się też wytypować drugiego z domniemanych napastników: 43-latka, który w czwartek 7 września około godziny 21.30 został zatrzymany na ulicy Szpaki [również w dzielnicy Stogi – dop.red.].
- W środę 26-letnia podejrzana usłyszała zarzuty za spowodowanie u 16-latki średniego uszczerbku na zdrowiu oraz za zniszczenie telefonu pokrzywdzonej i spowodowania strat na kwotę tysiąca złotych – zaznacza podinsp. Magdalena Ciska. - 28-letni sprawca w czwartek usłyszał zarzuty za pobicie 16-latka oraz za zniszczenie jego okularów, saszetki i telefonu i spowodowania strat na łączną kotwę ponad 3 tysięcy złotych – dodaje.
Jak się dowiadujemy, oboje podejrzanych, prokurator objął dozorem policyjnym i wydał im zakaz kontaktowania się ze świadkami oraz pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich. Zarzucane zatrzymanym przestępstwa – w ocenie śledczych - miały charakter chuligański, co wpłynie na podwyższenie kary zasądzonej wobec podejrzanych. Za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat więźnia, podobnie jak za przestępstwo uszkodzenia mienia. Za udział w pobiciu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Tczew. Przyuczał 13-letniego syna do kradzieży. 28 zarzutów
Wobec trzeciego z domniemanych napastników policyjne czynności zostały rozpoczęte w piątek 8 września i na razie nie mamy informacji, o jakie przestępstwa jest on podejrzewany.
- Z materiałów sprawy nie wynika, aby do tych przestępstw doszło na tle narodowościowym. Niemniej jednak, z uwagi na informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej, sprawdzamy to. Jeżeli są osoby, które mają inne nagrania z tego zdarzenia lub mają dodatkowe informacje w tej sprawie, apelujemy, aby kontaktowali się z policjantami z komisariatu na Śródmieściu – zaznacza oficer prasowa KMP w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze