Czas, gdy do przestrzeni wystawienniczej wchodzono jak do „domu bożego”
Największe znaczenie miała tematyka dzieła. Nie przejmowano się specjalnie nazwiskami twórców. Recenzent, który relacjonował wystawę zorganizowaną w roku 1861 pisał, że widział „wielki obraz przedstawiający bitwę”, który jednak nie bardzo przypadł mu do gustu, ale za to „obok wisiały śliczne pieski malarki z Berlina” - mówi Magdalena Mielnik, kuratorka wystawy „Marzyciele epoki industrialnej” w Zielonej Bramie
26.07.2023 22:19