W Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz trwa dochodzenie w sprawie złośliwego naruszania praw pracownika w biurze poselskim Beaty Maciejewskiej. To rezultat doniesienia złożonego przez Nową Lewicę po ujawnieniu nagrań dokonanych potajemnie przed dwoma laty, przez jednego z jej współpracowników. Maciejewska jest zawieszona i prawie na pewno nie znajdzie się na listach Lewicy do Sejmu.
Nowa Lewica zawiesiła Beatę Maciejewską i złożyła zawiadomienie do prokuratury, po ujawnieniu rozmów nagranych przez byłego dyrektora jej biura poselskiego. Posłanka zapowiada, że będzie walczyć o dobre imię, ale przyznaje, że popełniła błąd, który będzie ją kosztować utratę miejsca na listach wyborczych.