pijani kierowcy

Kierowca na „podwójnym gazie” nie dostosował prędkości swojego pojazdu do warunków panujących na drodze, w efekcie samochód dachował i spadł ze skarpy. Do tej sytuacji doszło w piątek, 18 października w nocy na ul. Ejsmonda w Gdyni.

Pijani kierowcy nadal wsiadają za kółko, mimo że grozi im konfiskata samochodu. Od marca tego roku, kiedy weszły w życie przepisy umożliwiające sądom takie działanie, odebrano dziesiątki pojazdów. Wkrótce zacznie się ich wyprzedaż.

Dzięki szybkiej reakcji świadka oraz policji w środę, 10 lipca po południu nie doszło być może do tragedii. A prawdopodobieństwo groźnego wypadku było spore, biorąc pod uwagę stan 55-letniego mężczyzny, który w Chojnicach przyjechał autem kupić alkohol. Jak się okazało, miał ponad 3,5 promila alkoholu.

Przepisy pozwalające na konfiskatę samochodów kierowcom mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu weszły w życie 14 marca 2024 r. Przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy. Jakie kary obowiązują za inne przewinienia drogowe? Sprawdzamy.

Mamy do czynienia z pozorem walki o prawa człowieka i ucieleśnieniem populizmu penalnego w najgorszym wydaniu. Jeszcze tylko brakuje kary śmierci – tak o ustawie zaostrzającej kary za najcięższe przestępstwa i wprowadzającej konfiskatę aut mówi dr hab. Jacek Potulski, prof. UG, specjalista prawa karnego. – Cała nadzieja w prezydencie, że zawetuje to szaleństwo.  

Nowe stawki mandatów i wyższe punktowanie wykroczeń to nie koniec pomysłów na dyscyplinowanie użytkowników polskich dróg. Kolejna zmiana, która nas prawdopodobnie czeka, to konfiskata aut należących do pijanych kierowców.