chojniczanka

Na czterech ligowych poziomach pomorska piłka nożna ma tylko sześciu przedstawicieli. Jedna drużyna w ekstraklasie, jedna w pierwszej lidze, jedna w drugiej i trzy w trzeciej lidze. Kiepsko wyglądamy na tle innych. A może być jeszcze gorzej. Lechia Gdańsk walczy o utrzymanie w ekstraklasie, Arka Gdynia próbuje do niej wrócić.

Przerwa w ligowych rozgrywkach ekstraklasy i pierwszej ligi spowodowana jest faktem, że w sobotę piłkarska reprezentacja Polski gra z Portugalią. To jednak nie znaczy, że na Pomorzu czeka nas sportowa posucha.

Niespodziankę swoim kibicom sprawili II-ligowi piłkarze Chojniczanki, którzy wygrali wyjazdowy mecz we Wronkach z Lechem II Poznań 2:1. Niestety, Radunia Stężyca przegrała w Krakowie z Hutnikiem 1:3.

To było piłkarskie święto w Chojnicach. Mecz z trzynastokrotnym mistrzem Polski Wisłą Kraków w piątek, 30 września zgromadził na stadionie Chojniczanki komplet publiczności. Ku zadowoleniu miejscowych fanów, gospodarze wygrali 1:0. Bohaterem został jednak Mateusz Kuchta, który w ostatniej sekundzie obronił piłkę meczową.

W II lidze Chojniczanka na swoim stadionie wygrała z Hutnikiem Kraków 3:2 (bramki: Artur Pląskowski 48, karny, Sam van Huffel 70 i Sebastian Olszewski 89) i nadal zajmuje 2. miejsce w tabeli. Radunia Stężyca grała w Elblągu i zremisowała z Olimpią 0:0. Piłkarze Raduni zajmują 9. miejsce w II-ligowej tabeli.