25-latka po kradzieży karty zdążyła zrobić zakupy tylko za kilkadziesiąt złotych, bowiem właścicielka bardzo szybko zablokowała kartę. Mieszkanka Człuchowa wpadła w ręce policji dość szybko.
- Funkcjonariusze po zabezpieczeniu wyciągu z banku sprawdzili miejsca, gdzie po kradzieży płacono skradzioną kartą i wytypowali jako sprawcę 25-letnią mieszkankę Człuchowa. Ich przypuszczenia okazały się trafne, podejrzewana przyznała się do kradzieży i oddała kartę, telefon i paczkę. Powiedziała policjantom, że zauważyła przez okno w samochodzie te przedmioty i postanowiła je ukraść – mówi Sławomir Gradek, rzecznik prasowy człuchowskiej policji.
Mieszkanka Człuchowa usłyszała zarzut kradzieży, za grozi jej kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Jednocześnie policjanci apelują, aby nie zostawiać w zaparkowanych samochodach wartościowych rzeczy i dokumentów, a już w żadnym wypadku nie zostawiać ich na widocznym miejscu.
Napisz komentarz
Komentarze