Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Myśliwce pozostaną na Pomorzu, choć część trafi do Ukrainy

Co najmniej do 2027 r. na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Królewie Malborskim pozostać mają w służbie myśliwce MiG-29
Myśliwce pozostaną na Pomorzu, choć część trafi do Ukrainy
Podjęte decyzje mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku

 

Autor: 22 Baza Lotnictwa Taktycznego

O możliwości dostarczenia stronie ukraińskiej samolotów MiG-29 polski rząd wspominał już kilka miesięcy temu, okazało się to jednak przedwczesną inicjatywą, raczej niekonsultowaną wcześniej z NATO. Teraz sytuacja wygląda inaczej. 14 marca premier Mateusz Morawiecki ujawnił zamiar przekazania ukraińskiemu lotnictwu maszyn w trakcie 4-6 tygodni, potwierdził to potem prezydent Andrzej Duda. 17 marca premier Słowacji Eduard Heger poinformował o zamiarach przekazania Ukrainie 13 posiadanych przez ten kraj MiG-ów. W przypadku Polski nie podano liczby maszyn planowanych do odstąpienia.

Reklama

Podjęte decyzje mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku (jej lotnisko znajduje się we wspomnianym Królewie), która użytkuje samoloty MiG-29 i w najbliższych latach nie może się spodziewać otrzymania nowego sprzętu, mimo dużych zakupów podejmowanych przez Polskę. Najnowsze F-35A będą stacjonować w Łasku i (prawdopodobnie) w Świdwinie. Sprowadzane z Korei Południowej szkolno-bojowe FA-50 trafią do Mińska Mazowieckiego.

Co z Malborkiem, skoro przekazujemy MiG-29 Ukrainie, zaś nowych maszyn tu nie będzie? Podczas niedawnego pobytu w 22 BLT gen. broni pil. Ireneusz Nowak, dowódca Sił Powietrznych RP zapowiedział, że co najmniej do roku 2027 w Królewie Malborskim nadal będą pełnić służbę samoloty MiG-29. Oznacza to jednoznacznie, że Polska nie wyśle do Ukrainy wszystkich posiadanych maszyn tego typu. MiG-i stacjonujące dotychczas w Mińsku Mazowieckim będą kolejno przenoszone do Malborka. Nad miastem nadal będzie słychać huk silników odrzutowych.


Ponadto gen. Nowak stanowczo potwierdził, że lotnictwo pozostanie w tym miejscu, choć nie sprecyzował rodzaju maszyn, jakie będą użytkowane. Pomijając już względy obronności kraju, ma to ogromne znaczenie dla Malborka i jego mieszkańców. 22 BLT to największy pracodawca w mieście i trudno sobie wyobrazić wyprowadzenie lotniczej jednostki.

Bardzo prawdopodobne jest również wykorzystywanie lotniska w Królewie przez maszyny sojuszniczych państw NATO. Służbę w ramach misji paktu Air Policing pełniły już w tym miejscu samoloty kilku państw, dosłownie „na dniach” opuścili Malbork żołnierze holenderskich Koninklijke Luchtmacht. Cztery samoloty F-35A z Niderlandów zabezpieczały przestrzeń powietrzną północno-wschodniej flanki NATO, cztery kolejne wykonywały loty szkoleniowe. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że wkrótce do Królewa przylecą następne maszyny, choć - co zrozumiałe – na razie nie ujawniono żadnych szczegółów.

Warto przypomnieć, ile samolotów MiG-29 trafiło na przestrzeni lat do Polski? 12 fabrycznie nowych maszyn zakupiono w latach 1989-1990, w roku 1995 pozyskano 10 używanych samolotów z Czech, natomiast w 2002 r. zakupiono po symbolicznej cenie 1 euro za sztukę 22 samoloty z Niemiec. Nie wszystkie maszyny pozostają oczywiście w służbie. Trzy samoloty znajdują się w kolekcjach muzealnych, trzy służą jako pomoce naukowe w uczelniach, zdarzały się też wypadki połączone z całkowitą  utratą maszyn. Ponadto wyposażenie elektroniczne samolotów poszczególnych transz różni się od siebie. Do Ukrainy z pewnością nie trafią samoloty wyposażone w urządzenia awioniczne zastrzeżone dla NATO. Mimo wszystko powinna to być znacząca pomoc dla ukraińskiego lotnictwa, choćby za sprawą doskonałej znajomości tego typu maszyny i posiadania dużej ilości części zamiennych.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama