"Nasze ciała nie są po to by cieszyć otoczenie", "Trans women are women", "Pracownice zjednoczone razem są niezwyciężone", "Godna praca, godna płaca" , "Gwałt wojenny to zbrodnia" - to tylko niektóre hasła, które pojawiły się na transparentach.
Tegoroczna Manifa spotkała się z mniejszym zainteresowaniem niż poprzednia edycja marszu. Licząca około 200 osób grupa sprzed fontanny Neptuna przeszła ulicą Łąkową przez Dolne Miasto i zakończyła pochód przy Centrum Sztuki Współczesnej "Łaźnia", gdzie na godzinę 18:30 zaplanowano występ Katarzyny Chmielewskiej z Teatru Dada von Bzdülöw.
Manifę w Trójmieście zorganizowało oddolnie ponad 20 inicjatyw i organizacji, które co roku łączą siły na marcową manifestację na rzecz praw kobiet i praw człowieka.
Tegoroczna Manifa była m.in. wyrazem wsparcia dla ogólnopolskiej kampanii "Tylko "TAK" Oznacza Zgodę" i postulatu zmian w kodeksie karnym w sprawie gwałtu: oparcia jego definicji na braku zgody (tak jest w większości krajów Unii Europejskiej) i minimalnej kary za gwałt w wysokości 3 lat. Uczestnicy Trójmiejskiej Manify przypominali również, że kobiety w Polsce nadal nie mają prawa do bezpiecznej i legalnej aborcji, pomimo wzrostu poparcia społecznego dla zniesienia zakazu aborcji do 68 proc. (dane z badania w listopadzie 2022).
Zainaugurowano pomorską odsłonę kampanii informacyjnej "Wkładka antykoncepcyjna za darmo na NFZ", którą w lutym br. zainicjowały organizacje feministyczne w Toruniu i Bydgoszczy, ze wsparciem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i FEDERY. Poruszono także problem mobbingu w pracy. Podkreślano szczególnie trudną sytuację kobiet z Centrum Praw Kobiet doświadczających przemocy ze strony zarządu tej placówki.
Manifa to manifestacja na rzecz pokoju i przestrzegania praw człowieka. W drugim roku eskalacji wojny w Ukrainie, a także podczas trwającego już ponad półtora roku dramatycznego kryzysu uchodźczego na granicy polsko - białoruskiej skandowano hasła będące przejawem wsparcia dla Ukrainy i apelowano o zakończenie krwawych wywózek w Puszczy Białowieskiej.
Napisz komentarz
Komentarze