Nawet sami twórcy tego filmu nie przewidzieli tak ogromnego sukcesu. Bo kto by się spodziewał, że na film o księdzu, nawet tak charyzmatycznym jakim był Jan Kaczkowski, publiczność pójdzie tak licznie. Że obejrzy go w kinach prawie milion widzów, dając tej produkcji filmowej drugie miejsce w rankingu ubiegłorocznych filmów kasowych. "Johnny" nagrodzony na ubiegłorocznym gdyńskim festiwalu filmowym teraz ma szansę sięgnąć po Orły. Przede wszystkim w najważniejszej kategorii – Najlepszy Film. Ale nie tylko. W kategorii Najlepsza Główna Rola Męska powalczą między sobą dwaj odtwórcy głównych ról w "Johnnym": Piotr Trojan, czyli filmowy Patryk Galewski i Dawid Ogrodnik jako fenomenalny ksiądz Jan Kaczkowski.
Maria Pakulnis nominowana jest do Orłów w kategorii Najlepsza Drugoplanowa Rola Kobieca, reżyser Daniel Jaroszek w kategorii Odkrycie Roku (to jego filmowy debiut), a Maciej Kraszewski z Trójmiasta w kategorii Najlepszy Scenariusz. „Johnny" ma również szansę na statuetki w kategoriach Najlepszy Dźwięk (Sebastian Brański, Wojciech Mielimąka, Marcin Kasiński) i Najlepsza Charakteryzacja (Liliana Gałązka).
„Johnny” to film, na który widzowie czekali z niecierpliwością i z dużą niepewnością. Bo opowieść o księdzu i to z taką charyzmą, jaką miał duchowny Jan Kaczkowski, mogła skończyć się hagiograficzną katastrofą. Ale tak się nie stało, na szczęście. To wzruszająca, oparta na prawdziwych wydarzeniach historia przyjaźni księdza Jana, opowiedziana z perspektywy jego podopiecznego, który dzięki Janowi Kaczkowskiemu i pracy w hospicjum zmienia swoje życie.
Dużym atutem, poza grą aktorów, jest także poczucie humoru w filmie, które sprawia, że ta niełatwa fabuła aż tak nie boli. Opowiedziana jest z perspektywy podopiecznego charyzmatycznego księdza Jana Kaczkowskiego - Patryka Galewskiego. Chłopaka, który nie miał łatwego startu w życiu. Patryk włamuje się do domku w małym mieście. Wyrok sądu nakazuje mu prace społeczne w puckim hospicjum, gdzie poznaje niezwykłego księdza Jana Kaczkowskiego. Duchowny angażuje młodych chłopaków z zawodówki, na pozór twardych buntowników, w pomoc śmiertelnie chorym. W swojej pracy skupia się na bliskości, czułości i walce o relacje z drugim człowiekiem. Uczy empatii. A czyni to z hurtową ilością humoru, czym zyskuje ogromną popularność. Niedługo później Jan sam staje się pacjentem swojego hospicjum. Patryk zostaje postawiony w sytuacji, która zmieni całe jego życie.
Trzymamy kciuki za naszego „Johnny’ ego”. Galę Orłów - 25. jubileuszową - można oglądać 6 marca, o godz. 19.40 na Canal Plus Premium.
Napisz komentarz
Komentarze