Urodzinowe życzenia dla wszystkich Kociewiaków od kapitana m/s Kociewie

Chrzest m/s Kociewie odbył się 27 października 2009 roku. Statek zbudowano w stoczni Tianjin w Chinach dla Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Matką chrzestną tego masowca została tczewianka Alicja Gajewska, obecna dyrektor Fabryki Sztuk (dawniej Centrum Wystawienniczo - Regionalnego w Tczewie). Jak wspomina matka chrzestna, na chrzest chciała pojechać ubrana w ludowy strój kociewski. Niestety, tego rodzaju uroczystość rządzi się pewnymi regułami. 

- Ubiór podczas takiej uroczystości jest ściśle określony - mówi Alicja Gajewska. - Na głowie koniecznie musi być kapelusz. Co do obuwia, to na pewno nie mogłam wystąpić w szpilkach, również ubiór miał swoje wymagania - powinna to być garsonka. M/s Kociewie był ósmym z dziesięciu statków masowych budowanych dla Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie w stoczni w Tianjin (Chiny). To trzeci po m/s "Pomorze i m/s "Kaszuby" statek noszący nazwę związaną z Pomorzem Gdańskim. Długość statku wynosi 183,7 m. a szerokość 28,5 m. 

Pierwszym kapitanem nowo ochrzczonej i zwodowanej jednostki został Krzysztof Wierzchownia. Kiedy w 2014 roku statek dokował w Gdańsku jego kapitanem był Józef Grzelak, a obecnie - Ryszard Studziński. 

Alicja Gajewska utrzymuje przez cały czas kontakt z załogą statku. Stąd właśnie 10 lutego - w Światowy Dzień Kociewia za jej pośrednictwem kpt. Ryszard Studziński złożył życzenia wszystkim Kociewiankom i Kociewiakom w dniu ich święta. 

- Statek aktualnie płynie do Ashdod w Izraelu po ładunek nawozów z przeznaczeniem do portów brazylijskich - mówi dyrektorka Fabryki Sztuk. 

Kociewie jest cały czas obecne wśród załogi. W sali konferencyjnej na pokładzie masowca wiszą pamiątki z Kociewia, flaga z herbem regionu i Tczewa, obraz przedstawiający panoramę miasta oraz... szyjka od butelki szampana, którą rozbito podczas chrztu w Chinach.

Tylko w ciągu pierwszych pięciu lat, od kiedy wypłynął w dziewiczy rejs z chińskiej stoczni Xingang w Tjanjin, gdzie powstał, pokonał około miliona mil morskich. Załoga masowca ma na swoim koncie również zasługi w ratownictwie. 5 grudnia 2009 roku w swoim dziewiczym rejsie do Portland w stanie Oregon załoga Kociewia uratowała dwóch rozbitków u wybrzeży Kostaryki, obywatela USA Herberta Kaplana oraz obywatela Peru Wilfredo Fano Viacava. Ich żaglowy katamaran „Ebay” uległ awarii i zatonął.