Naftoport będzie większy. Przyjmie oceaniczne zbiornikowce
Dla Naftoportu, który należy do Grupy PERN, to ważna inwestycja, która pozwoli zwiększyć przepustowość i wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne kraju.
– Obecna sytuacja międzynarodowa w sposób radykalny przemodelowała architekturę dostaw surowców do Europy, w tym także do Polski. Naszymi naftowymi oknami na świat są Naftoport i terminal paliwowy w Dębogórzu, które wychodzą obecnie na pierwszy plan w agendzie bezpieczeństwa surowcowego Polski, gdyż umożliwiają skuteczne dostawy ropy naftowej i paliw drogą morską – mówi Paweł Stańczyk, prezes PERN.
PRZECZYTAJ TEŻ: Orlen planuje budowę terminalu morskiego na Martwej Wiśle
Dzięki rozbudowie terminal uzyska szóste stanowisko, a tym samym drugie przystosowane do przyjmowania wielkich zbiornikowców oceanicznych klasy VLCC, czyli o długości ponad 300 m i szerokości do 60 m (przy zanurzeniu do 15 m). Jak informują w Grupie PERN, praktyczne możliwości technologiczne nowego stanowiska to około 9 mln ton rocznie, co przekłada się na maksymalną partię ładunkową o wielkości ok. 180 tys. ton.
– Naftoport w okresie pięciu lat podwoił wolumen wykonywanych przeładunków. Na ten rok zakładamy dalsze, bardzo znaczące zwiększenie obrotów, a dalej – utrzymanie tak wysokiego poziomu na przestrzeni dekad. Głównym celem inwestycji jest wzmocnienie pewności ciągłości operacyjnej oraz pełnej dostępności Naftoportu dla zgłaszanych dostaw surowcowych – mówi Andrzej Brzózka, prezes Naftoportu.
Projekt stanowiska wykona firma PPBH Aquaprojekt z Gdańska. Realizacja całego przedsięwzięcia prowadzona jest przy współudziale Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Napisz komentarz
Komentarze