Zwłoki 84-latki w centrum Gdańska. Na ciele liczne rany kłute

Są wstępne wyniki sekcji zwłok

piątek 10 czerwca, godz. 16:30

- Prokurator otrzymał już wstępne wyniki sekcji zwłok. Potwierdziły, że było to zabójstwo - tłumaczy prokurator Mariusz Duszyński. - Na obecnym etapie postępowania nie udzielamy żadnych bardziej szczegółowych informacji - dodaje.

Wcześniej pisaliśmy

– Około godziny 4 rano policjanci dostali zgłoszenie, że zostały znalezione zwłoki kobiety. Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, policyjny technik, biegły z zakresu medycyny sądowej. Zabezpieczyli ślady, sporządzili dokumentację fotograficzną – wymienia aspirant sztab. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Z tego, co wiemy na ten moment, wynika, że ciało 84-latki zauważyła przechodząca – najpewniej przypadkowa – osoba. Odkryto na nim liczne rany kłute, które niemal na pewno były przyczyną śmierci.

Eksperci zdecydowali, że jeszcze tego samego dnia, 10 czerwca 2022 r. przeprowadzą sekcję zwłok, która wciąż trwała w godzinach wczesnopopołudniowych. Pełne analizy z zakresu chociażby toksykologii, powstaną po dłuższym czasie, jednak również w piątek śledczy poznają wstępne wyniki sekcji. Dzięki nim uda się odpowiedzieć na podstawowe pytania, jak te: które z ciosów były śmiertelne, z jaką siłą zadane zostały obrażenia, czy zadano je jednym narzędziem (najpewniej nożem) oraz dotyczące kątów pod jakimi raniono zmarłą – co może się okazać istotne z punktu widzenia typowania np. wzrostu sprawcy lub sprawców.

CZYTAJ TEŻ: Chce wreszcie zakończyć żałobę po córce. Ojciec oferuje 100 tys. zł nagrody

– Kobieta miała 84 lata – potwierdza prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – W ramach licznych dokonanych czynności zabezpieczono nagrania monitoringu z okolicznych budynków, które są teraz poddawane analizie. Prowadzone będą także oględziny miejsca zamieszkania kobiety – zapowiada.

Emerytka to mieszkanka bloku i klatki schodowej, pod którą ujawniono ciało. Wszystko wskazuje na to, że usiłowała dostać się do środka, gdy została wielokrotnie uderzona ostrzem bądź ostrzami. Na razie nie wiadomo czy została zaskoczona podczas otwierania drzwi, czy nie zdążyła uciec przed napastnikiem (napastnikami). Śledztwo prowadzone jest na okoliczność zabójstwa, za które grozi kara nawet dożywotniego więzienia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Egzekucja gdańskiego listonosza na Zaspie. Przełom po 25 latach?

– Taką decyzję podjęto z uwagi na okoliczności ujawnienia zwłok oraz stwierdzone obrażenia ciała – tłumaczy prok. Mariusz Duszyński. - Wszystkie działania prowadzone obecnie nakierowane są na jak najszybsze zdobycie dowodów i informacji, które mogą doprowadzić do ujęcia sprawcy lub sprawców – dodaje.

Dopytywany o ewentualny rabunkowy motyw zbrodni, przedstawiciel gdańskiej „okręgówki” zaznacza, że na tak wstępnym etapie – w pierwszych godzinach postępowania – nie jest on wykluczony, podobnie jednak jak żaden inny. Śledczy nie informują również, jaką porę śmierci wstępnie ustalił obecny na miejscu biegły z zakresu medycyny sądowej. Oczywistym jest tylko, że zabezpieczane były ślady biologiczne w tym genetyczne, choć nie wiadomo z jakim skutkiem.