Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Plaża w Orłowie w czerwcu zostanie odnowiona [nl] i poszerzona

Urząd Morski w czerwcu 2022 roku planuje przeprowadzić prace, dzięki którym w Orłowie znowu powstanie piaszczysta plaża. W lutym jej kilometrowy odcinek został niemal całkowicie zniszczony.
plaża Orłowo
W 2020 r. plażę w Orłowie poszerzono do niemal 40 m piaskiem wydobytym z dna morskiego w okolicach mola w Sopocie. Teraz wykorzystany zostanie piasek pozyskany z Portu Północnego w Gdańsku (fot. gdynia.pl)

Silny zimowy sztorm niemal całkowicie zabrał w lutym 2022 roku plażę w gdyńskim Orłowie, niszcząc inwestycję przeprowadzoną wiosną 2020 r. Wówczas Urząd Morski w Gdyni wydał 2,5 mln zł na refulację wybrzeża, dzięki czemu na odcinku od orłowskiego mola do miejsca, w którym co roku tworzona jest Scena Letnia Teatru Miejskiego, plaża miała niemal 40 m szerokości. Niestety, po tegorocznym sztormie morze podeszło już do kamiennej opaski, chroniącej promenadę.

Urząd Morski ocenia, że orłowska plaża to najbardziej narażony na działanie fal morskich i zniszczenia sztormowe odcinek trójmiejskiego wybrzeża, przede wszystkim ze względu na usytuowanie i negatywne prądy wzdłużbrzegowe.

Plaża w Orłowie zostanie odnowiona i poszerzona

Jeszcze w lutym UM zapowiedział, że na pewno plaża zostanie ponownie poszerzona. Teraz poinformowano, że nastąpi to w czerwcu. Do tej inwestycji zostanie wykorzystany piasek z Gdańska, pozyskany z modernizacji falochoronu w Porcie Północnym i pogłębiania wejściowego toru do portu.

Jak informują urzędnicy, do odbudowy gdyńskiej plaży wykorzystanych zostanie 250 tys. m sześciennych piasku. Będzie to największa refulacja w historii Orłowa.

PRZECZYTAJ TEŻ: Klif w Orłowie. Naukowcy: Jeśli będziemy go chronić, zamieni się w zbocze

Najprawdopodobniej w czasie refulacji plaży odcinek od orłowskiego molo do Sceny Letniej Teatru Miejskiego będzie zamknięty.

Koszt prac refulacyjnych wyniesie – według obecnych szacunków – ok. 4,5 mln zł.

W Orłowie powstaną podwodne progi?

Urząd Morski w przyszłości zamierza na wysokości Orłowa wybudować podwodne progi – kamienne rafy umieszczane równolegle do brzegu. Instaluje się je najczęściej na głębokości od 2 do 3,5 metra, około 100 metrów od brzegu. Powodują, że energia, jaką fale uderzają o brzeg, będzie mogła być częściowo wygaszona. Urząd Morski jeszcze w tym roku planuje rozpoczęcie badań geotechnicznych i stworzenie koncepcji projektowej, która pozwoli określić kształt, ilość oraz najkorzystniejszą lokalizację progów.

Jednak nie wszyscy się z takim projektem ochrony brzegu na wysokości Orłowa zgadzają. Dyrektorzy trzech placówek naukowych: Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, Morskiego Instytutu Rybackiego oraz Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk, we wspólnym oświadczeniu, opublikowanym na stronach Morskiego Instytutu Rybackiego, zwrócili uwagę, że orłowski klif najbardziej cierpi od strony lądu, na skutek deszczu, mrozu i wiatru.

PRZECZYTAJ TEŻ: 17 września otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Minister podał datę

– Progi podwodne chronią obszar tylko bezpośrednio za nimi, za ostatnim progiem pojawia się znów zwiększona erozja. Żeby utrzymać plażę na miejscu, trzeba by serię progów budować aż do portu w Gdańsku – ocenili naukowcy w piśmie opublikowanym jeszcze w lutym. – Proces cofania się brzegu morskiego nie jest nieskończony – klif w końcu sam sobie usypie falochron naturalny z grubszego materiału (głazy), którego nie zabiorą fale.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama