Zgłoszenie o pożarze na terenie Hipodromu w Sopocie do straży pożarnej wpłynęło o godz. 6.27. Pierwsze zastępy strażaków na miejsce dotarły 10 minut później.
Okazało się, że zapaliła się drewniana konstrukcja wewnątrz budynku kas.
- Ogień objął niewielką powierzchnię i nie rozprzestrzenia się – informuje asp. Kamil Kubicki, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie. Na miejsce zadysponowane zostały trzy zastępy straży pożarnej: dwa z naszej jednostki i jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sopocie.
- Brak jest osób poszkodowanych, a przyczyna pożaru na chwilę obecną nie jest jeszcze znana – mówi rzecznik. - Obecnie trwa dogaszanie pożaru i nadzorowanie miejsca zdarzenia ze względu na drewnianą konstrukcję budynku – dodaje.
Około godziny 9.30 na Hipodromie przywrócono zasilanie. Rozgrywane od piątku ogólnopolskie zawody jeździeckie rozpoczęły się z niewielkim opóźnieniem.
– Przyczyna pożaru nie jest znana, ustalą to służby. W trosce o zabytkową część Hipodromu planujemy zamykanie furtki strony od ul. Polnej, tak by dostęp mieli tylko rezydenci – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu.
Napisz komentarz
Komentarze