Podczas wtorkowej konferencji prasowej posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska mówiła o współpracy kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego, z czasów gdy był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, z Pawłem S., właścicielem firmy i marki Red Is Bad. Tym samym, który kilka tygodni temu został deportowany z Dominikany i usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia z urzędnikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w tym prania brudnych pieniędzy. Paweł S. w areszcie zostanie co najmniej do 28 stycznia. Nowa wówczas firma S. na umowach w czasach rządu PiS miała zarobić dziesiątki milionów złotych. Za agregaty prądotwórcze, warte ok. 70 mln zł, od Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w ramach kontraktu miał otrzymać... 350 mln zł.
- Karol Nawrocki dołącza do grona polityków PiS wypierających się współpracy z Pawłem S., ale dysponuję umową zawartą między Red Is Bad a Muzeum II WŚ, podpisaną osobiście przez Nawrockiego. Karol Nawrocki był świadomy, że tę umowę podpisuje. Karol Nawrocki był świadomy z kim umowę podpisuje. Gdy prowadziłam z nim korespondencję, to o tej współpracy z marką/firmą Red Is Bed pisał do mnie osobiście, potwierdzając, że w sklepie muzealnym można nabyć produkty tej marki, które nawiązują do pięknej historii polskiego patriotyzmu i do budowania tożsamości narodowej. A dzisiaj pan Karol Nawrocki nagle o tym wszystkim zapomniał? Udaje, że ta współpraca nie miała miejsca? A może się jej wstydzi. Można popełnić błędy, ale czemu kandydat na prezydenta Polski kręci i nie chce się przyznać, że promował i wspierał tę markę? - pytała na konferencji Agnieszka Pomaska, apelując do Nawrockiego o więcej odwagi, skoro tyle sam o niej mówi
Zdaniem Pomaski współpraca Karola Nawrockiego z Pawłem S. i marką Red Is Bad to dowód na jego współpracę ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości. I potwierdzenie, że wcale nie jest on kandydatem obywatelskim na prezydenta.
- Te pisma to jasny dowód, że Karol Nawrocki pochodzi ze środowiska PiS, które sprawiło, że najpierw został dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, a następnie prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. A gdy został dyrektorem muzeum być może w taki właśnie sposób spłacał jakiś dług, zawierając taką umowę z Red Is Bad. Jeśli kandydat na prezydenta Polski zaczyna swoją kampanię od kręcenia i kłamstwa, to nie wróży to dobrze – mówiła Pomaska, chcąc zmobilizować Nawrockiego do przyznania się, iż świadomie podpisywał swego czasu tę umowę.
Umowa miała opiewać na ok. 80 tys. zł. Wcześniej media informowały o innych powiązaniach Karola Nawrockiego, m.in. z przestępcami, w tym przebywającym w areszcie Olgierdem L.
WIĘCEJ: Olgierd L. aresztowany. Zarzuty za pięć przestępstw kryminalnych
Zdaniem polityków i doradców Prawa i Sprawiedliwości, „zakup odzieży przez muzeum był elementem promocji historii i tożsamości narodowej", a sam Nawrocki próbuje „zmazać" fakt współpracy z Pawłem S.
Napisz komentarz
Komentarze