Ostatnia edycja międzynarodowych zawodów triatlonowych rozgrzała emocje wokół organizacji. W pierwszych dniach sierpnia ruch samochodowy w Gdyni był sparaliżowany. To nie była nowa sytuacja w Gdyni, dlatego dyskusja na temat kontynuacji takich zawodów jak Ironman 70.3 jest gorąca. Jest jednak szansa na to, aby od przyszłego roku tak duże imprezy jak Ironman 70.3 będą przebiegały w innej formule, a przede wszystkim innych niż centrum Gdyni lokalizacjach.
To były ustalenia z sierpnia tego roku. Dziś dochodzi do tego brak porozumienia między Sport Evolution, firmą organizującą zawody, a władzami miasta.
- Jednym z warunków organizacji imprezy w przyszłości, z pewnością będzie ograniczenie utrudnień dla mieszkańców Gdyni - mówił wiceprezydent Tomasz Augustyniak
Wcześniej o konieczności zmian w formule tych popularnych zawodów w Gdyni mówiła w kampanii wyborczej prezydent miasta Aleksandra Kosiorek. Temat delikatny, a jednocześnie kluczowy to finanse: czy Gdyni to się będzie opłacać? Póki co konieczna jest analiza wpływów finansowych do kasy miasta, która może mieć znaczenia dla przyszłych decyzji, co do ewentualnych zmian i organizacji Ironman 70.3.
Kiedy porozumienie między Gdynią a Sport Evolution?
„Dziennik Bałtycki” informuje, że jak na razie między Sport Evolution i władzami miasta nie doszło do konsensusu, który pozwalałby na ogłoszenie terminu kolejnej edycji Ironman 70.3. Organizatorzy zawodów zapowiedzieli przeprowadzenie ich w terminie 1-3 sierpnia 2025 roku i chcieliby z początkiem października rozpocząć zapisy. To niemożliwe, dopóki nie nastąpi porozumienie z władzami miasta, dla którego priorytetem jest zmiana lokalizacji zawodów.
- Jednym z warunków organizacji imprezy w przyszłości, z pewnością będzie ograniczenie utrudnień dla mieszkańców Gdyni – mówił wiceprezydent Tomasz Augustyniak.
Napisz komentarz
Komentarze