Aresztowano 20-latka, podejrzanego o zepchnięcie mężczyzny pod pociąg

Aktualizacja, godz. 20:

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 20-latka z Gdyni 3-miesięczny areszt tymczasowy.

Przypomnijmy, w sobotę 17 sierpnia około godziny 5.30 sopoccy policjanci zostali powiadomieni o potrąceniu człowieka przez pociąg. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy pod nadzorem prokuratora i przy udziale lekarza medycyny sądowej zabezpieczyli dowody i szczegółowo wyjaśniali wszystkie okoliczności śmierci 23-latka. W związku ze sprawą interweniujący policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Gdyni, który brał bezpośredni udział w tym tragicznym zdarzeniu. Był nietrzeźwy, a alkomat pokazał u niego 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna został przewieziony do sopockiej komendy i po wykonaniu niezbędnych czynności trafił do policyjnego aresztu do dyspozycji prokuratora. 

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

W niedzielę 20-latek z Gdyni usłyszał prokuratorski zarzut zabójstwa.

- Prokurator ogłosił 20-latkowi zarzut zabójstwa – mówi prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Mężczyzna nie przyznał się do winy, odmówił złożenia zeznań. Wygłosił jedynie krótkie wyjaśnienie. Na razie nie znamy jeszcze jego treści. Jeszcze dzisiaj (w niedzielę 18 sierpnia) złożony zostanie wniosek o tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Decyzja w tej sprawie najprawdopodobniej zapadnie jeszcze w niedzielę.