Lektura informacji publikowanych przez policję jest porażająca. Rozpocznijmy od Pogorzelic w gminie Nowa Wieś Lęborska, gdzie 55-letni kierujący samochodem Volkswagen w chwili, kiedy był wyprzedzany przez inny pojazd, raptownie skręcił w lewo i doprowadził do kolizji. Szczęściem w nieszczęściu nikt nie odniósł obrażeń.
Świadkowie zdarzenia spostrzegli, że kierowca jest prawdopodobnie pijany, wezwali więc policję i zablokowali mu możliwość odjazdu. Badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie, natomiast wewnątrz auta znajdowało się kilka pustych butelek po piwie. Kierowca został zatrzymany, cofnięto mu też uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Przed sądem będzie odpowiadał za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna, która na drodze postępowania sądowego może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
Przenieśmy się do gminy Sierakowice. Policjanci zatrzymali do drogowej kontroli rowerzystę. Na widok radiowozu cyklista... wywrócił się. Funkcjonariusze podjechali do rowerzysty by sprawdzić, czy nie poniósł szwanku. Od razu wyczuli woń alkoholu. Badanie wykazało u 51-letniego mieszkańca gminy Sierakowice blisko 4 promile alkoholu. Został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. złotych.
Inny przebieg miało zdarzenie w Tczewie. Tuż po północy oficer dyżurny miejscowej komendy otrzymał wiadomość o kierującym samochodem Volkswagen, który najprawdopodobniej usiadł za kierownicę pijany. Świadek twierdził, że kierowca wykonuje bardzo dziwne manewry. Policjanci natychmiast wybrali się we wskazane miejsce i sprawdzili trzeźwość 33-latka. Wynik potwierdził podejrzenia osób, które zatrzymały kierującego – prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze