Wszystko działo się w nocy z ostatniego piątku na sobotę. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Ustce wspólnie z policjantami z Wydziału Kryminalnego słupskiej komendy prowadzili działania wymierzone w złodziei samochodów. Wcześniejsze działania operacyjne przyniosły informacje, że na terenie jednej ze stref ekonomicznych mogą przebywać osoby związane ze środowiskiem ludzi kradnących pojazdy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pościg obwodnicą Trójmiasta! Zakończył się kolizją z banerami
Te wiadomości szybko się potwierdziły. W trakcie kontroli wskazanego terenu funkcjonariusze spostrzegli trzy samochody dostawcze marki Mercedes-Benz, wyjeżdżające z terenu jednej z firm. Postanowili zatrzymać je do sprawdzenia. Dwa pojazdy po chwili zatrzymały się, trzeci nie. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, kierowca podjął próbę ucieczki.
Pościg za uciekającym mercedesem trwał przez kilkadziesiąt kilometrów. Nie brakowało niebezpiecznych sytuacji - kiedy uciekający kierowca próbował zepchnąć jadące za nim radiowozy z drogi, funkcjonariusze Straży Granicznej przestrzelili jedno z kół. Komenda Miejska Policji w Słupsku wysłała na trasę pościgu patrole z kolczatkami. Kierujący Mercedesem najechał na jedną z nich i nie był w stanie kontynuować ucieczki. Samochód wylądował w przydrożnym rowie.
Zatrzymano trzy osoby: 30-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 25 i 32 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży. Mężczyźni zostali decyzją sądu osadzeni na 2 miesiące w areszcie, wobec kobiety zastosowano dozór policyjny. Wszystkie skradzione samochody odzyskano.
Napisz komentarz
Komentarze