KO podziękowała wyborcom na briefingu w Gdańsku
Jak stwierdziła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska trzeba popracować jeszcze dwa tygodnie, potem zaś przejść do codziennego wysiłku samorządowego dla dobra mieszkańców. Potwierdziła poparcie Tadeusza Szemiota, który stał się symbolem sensacyjnego rozstrzygnięcia w I turze wyborów w Gdyni.
– Dokonało się samorządowe trzęsienie ziemi. Prezydent Szczurek dostał od gdynian czerwoną kartkę. Osiągnęliśmy historyczny sukces, trzeba pamiętać też o naszych partnerach. Warto na nas zagłosować – mówił Tadeusz Szemiot.
Zrozumiała jest pewna euforia wywołana wyborczym sukcesem, lecz, jak zwracał uwagę Janusz Wróbel, który w wyborach burmistrza Pruszcza Gdańskiego uzyskał ponad 77 procent poparcia – na euforyczny nastrój jest bardzo krótki czas. Potem przychodzi pora na ciężką pracę, na realizowanie planu przedstawionego mieszkańcom przed wyborami.
Prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim była bardzo dumna z wysokiej frekwencji, która w Sopocie znacznie przekroczyła średnią wojewódzką.
– Moim celem było stworzenie drużyny ekspertów. Ludzi, którzy chcą pracować dla miasta. Trzeba patrzeć na kandydatów, ale i na zespół, który jest z nimi, który będzie dla nich pracować. Czuliśmy ogromne wsparcie naszych wyborców, które było dla nas bardzo ważne. A niektórzy chowali swoje szyldy partyjne.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski oświadczył, że uzyskane w wyborach poparcie jest potwierdzeniem, iż ciężka praca przynosi efekty. Wyraził wiarę, że samorząd przestanie być w odwrocie od podejścia władz centralnych, że polityka wobec samorządu zmieni się diametralnie.
– To sukces historyczny, którego nie byłoby bez ciężkiej pracy samorządowców na wszystkich szczeblach. Także tych, którzy po tych wyborach nie zasiądą w ławach radnych – powiedziała natomiast posłanka Agnieszka Pomaska. – Wybory pokazały, jak ważna jest zdolność do współpracy, jak cenna jest skuteczność. To Koalicja 15 października będzie rządzić w większości sejmików. W polityce potrzebna jest również odwaga. Nie mielibyśmy dziś II tury wyborów prezydenckich w Gdyni, gdyby nie pojawił się kontrkandydat dla prezydenta Szczurka, który wydawał się być nie do ruszenia.
Kto w nowym Zarządzie Województwa Pomorskiego? „Będziemy o tym dyskutować”
Mieczysław Struk, który może się pochwalić znakomitym wynikiem wyborczym, był pytany o kształt przyszłego Zarządu Województwa Pomorskiego.
– Dziś trudno jeszcze mówić, jak będzie ów zarząd wyglądać. Będziemy o tym dyskutować podczas Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej. Jesteśmy jedynym regionem, w którym Koalicja Obywatelska ma bezwzględną większość w sejmiku, i możemy sami utworzyć zarząd województwa. Czy tak się stanie, decyzje będą zapadać po rozmowach na szczeblu krajowym – wyjaśniał marszałek Struk.
Napisz komentarz
Komentarze