Tczew: Ochroniarz z fabryki okazał się złodziejem
Policjanci z pionu kryminalnego tczewskiej komendy Policji pracowali nad ustaleniem tożsamości oraz miejsca pobytu osób odpowiedzialnych za kradzież metalowych elementów z jednej z fabryk w Tczewie.
- Łupem sprawców padły pręty, kostki aluminiowe oraz przeciągacze o łącznej wartości 140 tysięcy złotych – informuje st. post. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Na podstawie zebranego w sprawie materiału, kryminalni zatrzymali i przewieźli do tczewskiej komendy 42-latkę oraz 47-latka. Jak ustalili policjanci, mężczyzna wykorzystał fakt, że pracował jako ochroniarz w firmie. Dwukrotnie wpuścił na teren zakładu znajomą, z którą zapakował stalowe części do samochodu, którym przyjechała.
Policjanci odzyskali całość ukradzionych komponentów, które sprawcy sprzedali na złomowisku. W piątek śledczy przedstawili obojgu sprawcom zarzuty kradzieży. Oboje wnioskowali o dobrowolne poddanie się karze. Za to przestępstwo Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozwolenia wolności. O dalszym losie mieszkańców powiatu tczewskiego zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze