Rząd Mateusza Morawieckiego bez wotum zaufania
Przed poniedziałkowym posiedzeniem Sejmu, premier Morawiecki zdawał sobie sprawę, że misja utworzenia trzeciego od 11 grudnia 2017 r. rządu pod jego przewodnictwem, jest niewykonalna. Mimo to, tuż pod godz. 10, wygłosił przed izbą wyższą Parlamentu program działania Rady Ministrów. W rzeczywistości, wystąpienie skupiło się na podsumowaniu ostatnich 8 lat, krytyce poprzedników oraz wymienieniu wyzwań jakie czekają Polskę w najbliższych czasie.
- Staję dziś przed państwem z poczuciem dumy i odpowiedzialności, z podniesionym czołem – mówił premier Mateusz Morawiecki. – Jestem wdzięczny, że tak wiele milionów Polaków, oddało na nas swój głos. To dlatego pan prezydent powierzył mi misję tworzenia rządu. Dla mnie walka o lepszą Polskę nigdy się nie kończy, trwa i będzie trwać dalej – mówił premier.
❗️"Chcemy Polski takiej, która będzie dumą dla Polaków. Takiej, która nie odwraca się od swojej przeszłości oraz ma odwagę sięgać w przyszłość. Aby taka Polska stała się faktem, musimy zakończyć wojnę polsko-polską. Wzywam do tego nas wszystkich" - premier @MorawieckiM. pic.twitter.com/hQxnEYicT2
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) December 11, 2023
Premier: szukajmy tego co nas łączy
Mateusz Morawiecki zapewniał, że PiS zostawia kraj w bardzo dobrej sytuacji gospodarczej oraz społecznej: z szybkim wzrostem gospodarczym, silną złotówką, obniżonymi podatkami, niskim bezrobociem czy – jak określił – szybko spadającą inflacją. Przekonywał, że PiS ucywilizował warunki pracy i poprawił warunki życia milionom Polaków. Na koniec godzinnego expose wymienił też siedem filarów, na których – według premiera - Polska powinna oprzeć swój rozwój w przyszłości.
- Wierzę w Polskę, w której Polacy będą mniej pracować, ale lepiej żyć. Wierzę w Polskę, która jest strategicznym pomostem dla Zachodu w globalnym układzie sił. Wierzę w Polskę, która w walce z kryzysem demograficznym jest gotowa na zmianę mentalną, która wie jak odnaleźć się w świecie jutra, w epoce automatyzacji i robotyzacji. Wierzę w Polskę, w której każda miejscowość to dobre miejsce by żyć, pracować i planować swoją przyszłość, w której seniorzy nie tylko żyją godnie, ale w której żyją na 100 proc. i spełniają swoje marzenia. Siódmym wyzwaniem jest Polska, która wyrasta na europejskie centrum przemysłów kreatywnych, w których kultura i edukacja to naczelne wartości społeczeństwa przyszłości – mówił szef rządu. – Jednak, aby osiągnąć to wszystko potrzeba zakończenia wojny polsko-polskiej. Wzywam do tego nas wszystkich, także siebie. Skończmy z tą wojną, wybierzmy dialog, szukajmy tego co nas łączy.
Wysłuchanie przebiegło w spokojnej atmosferze. Nieco głośniej na sali obrad zrobiło się dopiero pod koniec wystąpienia, gdy premier zaapelował o pojednanie oraz rozszerzenie uprawnień przyszłej opozycji w ramach pakietu demokratycznego, np. o dzień opozycji w Sejmie, w co trzecie, czwarte posiedzenie.
Polska to wielka siła duchowa. I to nie my ją wybieramy. To ona wybiera nas.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 11, 2023
Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mój rząd. Dziękuję za zaszczyt bycia premierem Polski. ?? pic.twitter.com/G1N8yicFru
Barbara Nowacka: witamy was w dobrej przyszłości
Po Mateuszu Morawieckim, do głosu doszli posłowie. Głosowanie nad wotum zaufania poprzedziły wystąpienia klubowe. W imieniu Koalicji Obywatelskiej, stanowisko wygłosiła posłanka Barbara Nowacka. Przewodnicząca Inicjatywy Polskiej przywitała się słowami: „Dzień dobry Polsko. To dobry dzień dla Rzeczpospolitej”.
- To co widzieliśmy, to przeszłość. My was witamy w dobrej przyszłości – mówiła parlamentarzystka. – Ale zanim ta przyszłość nastąpi trzeba rozbić kilka kłamstw, które tu padły. Panie premierze, jak panu nie wstyd? Jak pan może w tej izbie mówić o pakcie demokratycznym? Pan, którego koledzy dawali nam na wystąpienie 30 sek.? Pan, którego koledzy i koleżanki zdewastowali instytucje publiczne, którzy doprowadzili do upadku usługi publiczne? Dzisiaj opowiada nam pan, że mamy drugi najniższy deficyt, a przecież on jest drugim najwyższym. Nie wstyd panu tak kłamać? Polacy zapamiętają was za sprawą gigantycznej inflacji, która doprowadziła do biedy, upadku firm oraz tego, że w 2022 r. było coraz więcej głodnych dzieci.
W swoim wystąpieniu posłanka nawiązała też do zgody narodowej, o którą apelował Mateusz Morawiecki.
- Demokracja jest wtedy, gdy szanuje się drugiego człowieka, a nie nazywa gorszym sortem. Źródłem wielkiego podziału i konfliktu jest to co powinno Polaków połączyć. W kwietniu 2010 r. mogliśmy się pojednać, kiedy wszyscy przeżywaliśmy ten sam ból. Mieliście unikatową szansę wyjść po latach z tego klinczu, który dzielił polską scenę polityczną. Panie premierze Kaczyński, pamięta pan tę tablicę w KPRM, gdzie zapomniano o jednej osobie, bo nie była od was? Pamięta pan swoje pokazy hańby w trakcie miesięcznic smoleńskich, gdy pan obrażał, wykluczał? Chcemy polskiej zgody, chcemy budować naszą przyszłość na rzeczach ważnych: na pamięci, historii, tradycji, na równym uszanowaniu siedzącego tu Lecha Wałęsy i nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego. To jest nasza oferta na przyszłość.
? @barbaraanowacka ?
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) December 11, 2023
Idziemy po prawo i sprawiedliwość dla młodych, dla kobiet, dla niepełnosprawnych, dla biednych, dla wykluczonych, dla pogardzonych. Rząd Donalda Tuska tę dobrą przyszłość Polski zna i naprawi to co popsuliście.
Szczęśliwej Polski już czas??✌️#KoniecPiS pic.twitter.com/gcRJq0Ursh
Mateusz Morawiecki bez wotum zaufania
Poseł Ryszard Petru, występujący jako jeden z przedstawicieli Trzeciej Drogi, punktował rządy PiS w kwestii sytuacji gospodarczej.
- Ostatnie osiem lat to czas dla Polski stracony. To osiem lat odchodzenia od Europy, ograniczania naszych wolności, psucia państwa i osłabiania jego fundamentów. To czas niekompetencji, nepotyzmu i oligarchizacji. Zapomnieliście o ludziach najbiedniejszych, których inflacja dotknęła najbardziej. To oni wydają dziś najwięcej na żywność i energię – mówił były szef .Nowoczesnej. – Po ośmiu latach zostawiacie Polskę ze wzrostem gospodarczym na poziomie „0”, jednym z najniższych w Europie, z inflacją na poziomie 6,5 proc. – jedną z najwyższych w Europie oraz ze stopami procentowymi na poziomie 5,75 proc. – jednymi z najwyższych w Europie oraz z największym przyrostem długu w olnej RP. Za waszych rządów dług publiczny wzrósł o 780 mld zł i będzie rósł do 70 proc. PKB. Nikt w takiej skali jak wy nie wyprowadził setek miliardów poza kontrolę budżetu.
- Powiedział pan dzisiaj, że dobro Polski zawsze stawialiście na pierwszym miejscu. Ale wasze działania pokazały, że na pierwszym miejscu zawsze było dla was dobro partii – mówił przewodniczący Krzysztof Gawkowski, który wygłosił stanowisko klubu Lewicy. - 8 lat waszych rządów to próba likwidacji niezależnych mediów, to zniszczone relacje z Unią Europejską i sąsiadami, którzy nie raz stawali obok Polski w potrzebie. To 1000 dni bez pieniędzy z KPO, to upolitycznione służby specjalne, podsłuchy i policja, która nie raz, zamiast stawać w obronie obywatela, była przeciw obywatelowi na polecenie władzy.
Głosowanie nad wotum zaufania miało pierwotnie odbyć się o godz. 15. Z powodu licznych pytań zadanych premierowi ustępującego rządu przez 107 posłów PiS, przesunęło się na godz. 16.15. Trudno było w takim działaniu nie dostrzec celowości. Większość pytań dotyczyła zapowiedzi, których PiS nie jest już w stanie zrealizować.
Zgodnie z przewidywaniami, prezes Rady Ministrów nie przekonał większości sejmowej do poparcia nowego gabinetu. „Za” było 190 posłów, „przeciw” głosowało 266. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Było to symboliczne odwołanie rządu Mateusza Morawieckiego oraz zakończenie 8-letnich rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z tzw. drugim krokiem konstytucyjnym, szanse powołania gabinetu dostanie teraz kandydat wskazany przez większość sejmową. Głosowanie w tej sprawie ma odbyć jeszcze dziś.
Napisz komentarz
Komentarze