W marcu zwycięską koncepcję trójwymiarowego napisu „Tczew” wybrali internauci, a sam pomysł to jeden z projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego. Napis miał stanąć na Bulwarze nad Wisłą, ale sprawa utknęła u wojewódzkiego konserwatora zabytków. Igor Strzok wniósł zastrzeżenia. Miasto nie wdało się z nim w polemikę. Zastrzeżenia przyjęło i... zmieniło lokalizację, a nie sam projekt wyłoniony w drodze głosowania internetowego.