Najpierw mieszkańcami Trójmiasta wstrząsnęła informacja o zaginięciu 38-letniego ratownika z Gdańska, a po kilku dniach – o jego śmierci. Kuba Bilski osierocił dwoje małych dzieci. Teraz przyjaciele, znajomi i obcy ludzie zbierają pieniądze dla jego rodziny.