To jak scenariusz familijnego filmu – przebywający w Polsce z misją NATO piloci włoskiego lotnictwa napotkali na lotnisku w Królewie Malborskim kotkę, która wyraźnie szukała kontaktu z ludźmi. Przygarnęli futrzaka i zabrali go ze sobą do hotelu, gdzie mieszkają. Do Włoch byłoby trudno zabrać czworonoga, więc na portalu społecznościowym pojawiła się informacja o kotce. Przygarnąć ją postanowił wójt Starego Pola Marek Szczypior, który, oprócz nowego czworonoga, ma już w domu trzy inne koty. Co ciekawe, lotnisko w Królewie znajduje się w granicach gminy Stare Pole, czyli wójt adoptował kota z terenu, którym zarządza.