Nie odchodzę bez słowa, ale znikam. Tak postanowiłem, nie wiedząc, że ze słowami trzeba uważać
Ten tytuł chodził za mną od lat. Nie wymyśliłem go, gdy zdiagnozowano u mnie nowotwór. „Książka na pożegnanie”... Nagle zdałem sobie sprawę, że życie jest silniejsze od pisania. Dlatego postanowiłem, że to będzie ostatnia książka – mówi Aleksander Jurewicz, pisarz.
07.09.2022 09:00