Oszuści są bezlitośni, pozbawiając ofiary oszczędności, zbieranych nieraz przez całe życie. Bywają też zuchwali, wręcz bezczelni - przykładem zdarzenie z powiatu kwidzyńskiego, kiedy przestępca w telefonicznej rozmowie groził oszukanej poważnymi konsekwencjami. Niestety, kobieta straciła 40 tysięcy złotych.
Do ośmiu lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom Słupska, którzy zostali złapani przez słupskich policjantów. Zatrzymani mężczyźni podejrzewani są o oszustwa metodą „na pracownika banku”. W ostatnim czasie, po uzyskaniu niezbędnych danych, mogli oni nawet kilkadziesiąt razy pobrać z bankomatów pieniądze z kont oszukanych osób.
Policjanci nieustannie ostrzegają o metodach działań oszustów oraz przekazują informację na co zwracać uwagę, aby zapobiec utracie swoich oszczędności. Mimo to, przestępcom wciąż udaje się wykorzystać nieumiejętność wyczucia zagrożenia swoich ofiar. 35-letnia mieszkanka powiatu wejherowskiego odebrała telefon od oszusta podszywającego się pod pracownika banku, który pod pretekstem współpracy z policją i prokuraturą namówił ją do wypłaty pieniędzy, a następnie wpłaty środków przy pomocy kodów blik na nieznane konta. Kobieta została oszukana na kwotę 50 tys. zł.