Rodzice często abdykują ze swoich pozycji rodzicielskich. Mówią: naprawcie mi dziecko. Przerzucają odpowiedzialność na nauczycieli, psychologów, lekarzy, dziwiąc się, że nie pomogli dziecku po jednej wizycie - twierdzi dr Izabela Łucka, pomorski konsultant wojewódzki w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.