Naruszył nietykalność cielesną policjanta na służbie i, chcąc ośmieszyć. znieważył go, działając w warunkach tzw. recydywy – tak sąd ocenił postępowanie Stefana Wilmonta, który na ławie oskarżonych, gdzie zasiadał, odpowiadając za zabójstwo prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, w trakcie rozprawy zerwał pagon z ramienia jednego z policjantów. 31-letni dziś mężczyzna, w maju, w I instancji skazany na dożywotnie więzienie za wspomnianą zbrodnię, w czwartek 28 grudnia 2023 roku usłyszał kolejne nieprawomocne orzeczenie: rok pozbawienia wolności.