Z jednej strony mamy dramatyczny opis wydarzeń dyrektorki szkoły w Bad Tolz w Niemczech. Z drugiej oświadczenie oskarżanego nauczyciela. W tle - niepokój rodziców. Jednak wbrew temu, co czytamy w oświadczeniu szkoły, sygnały o niewłaściwym zachowaniu nauczyciela wobec dziewczynek docierały do dyrekcji co najmniej od 2019 roku.