Najbardziej interesuje mnie to, co jeszcze nie opowiedziane i nie opisane. Lubię kolejowe historie, ale jeszcze bardziej lubię zbierać okruchy tego, co po nich zostało w dokumentach czy zdjęciach i tworzyć z nich nową historię - mówi Henryk Jursz, pasjonat gdańskiej historii, autor niedawno wydanej książki „Koleją z Kokoszek do Gdyni”