Jednopiętrowy pawilon przy alei Hallera w gdańskim Wrzeszczu był galerią handlową w czasach, gdy w Polsce o dzisiejszych centrach tego typu nikomu się jeszcze nie śniło. Ostatnio stał się studiem nagraniowym, domem kultury i miejscem debaty nad redukcją szkód. Teraz z hukiem odchodzi w niebyt, choć najbliższa przyszłość rewelacyjnie położonej działki wciąż pozostaje zagadką.