Jedyny firmowy samochód przez 2 lata dziennie faktycznie przejeżdżał niespełna 60 kilometrów, ale rachunki wskazywały, że przemierzał ich tysiące. Urzędnicy „skarbówki” z Chojnic ujawnili ponad 100 „pustych” faktur, które spółce służyć miały wyłącznie do sztucznego zawyżania kosztów działalności.