Ustawa o lasach jest tak skonstruowana, że pozbawia obywateli jakiegokolwiek wpływu na to, co dzieje się z lasami, będącymi w końcu własnością Skarbu Państwa, czyli naszym wspólnym dobrem. Powierzono to dobro instytucji, która sama napisała tę ustawę. Równocześnie sposób, w jaki Lasy Państwowe wykonują swoje obowiązki, budzi coraz większy opór społeczny – mówi Paweł Szutowicz, prawnik z Grupy Inicjatywnej Mieszkańców Trójmiasta.