- Obserwujemy właśnie pojawianie się nowej choroby wieku dziecięcego - mówi dr hab. Tomasz Smiatacz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych. - Te poprzednie cztery koronawirusy, które obecnie dają łagodne przeziębienia u dzieci, prawdopodobnie na początku wyglądały podobnie jak SARS-CoV-2. W końcówce XIX wieku była pandemia podobna do grypy, ale chorzy zgłaszali także zaburzenia węchu i smaku.