Czwarta fala epidemii dopiero się rozkręca. Jak poradzić sobie z walką, w której wygrywa jeden na dziesięciu?
Ciężko się mierzyć z tak dużą śmiertelnością i nieskutecznością leczenia, w które wkładamy mnóstwo wysiłku. - Z żalem i rozczarowaniem mówi Agata Karpik, lekarz anestezjolog, od roku oddelegowana ze szpitala powiatowego do oddziału IV (łóżka respiratorowe) w szpitalu zakaźnym w Gdańsku.
13.10.2021 12:46