- Sprawiłem, że te apartamenty i te pokoje miały możliwość zarabiania na działalność Muzeum II Wojny Światowej. Nigdy nie mieszkałem w nich dłużej niż 10 dni, gdy pozostawałem na kwarantannie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w Zakopanem Karol Nawrocki, który odniósł się do zarzutów stawianych mu przez „Gazetę Wyborczą”.