Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Dyskutują o braku miejsc w szkole w Pogórzu. Rodzice czekają na konkretne rozwiązania

Na 13 lipca zaplanowano kolejne spotkanie rodziców dzieci z Pogórza, dyrekcji szkoły oraz włodarzy gminy Kosakowo, którzy będą kontynuować dyskusję o pomysłach oraz wdrażanych już rozwiązaniach mających poprawić warunki do nauki dla dzieci w tej placówce.

Autor: Urząd Gminy w Kosakowie

Mimo wakacji, tuż przed pierwszym lipcowym weekendem, rodzice dzieci uczęszczających do szkoły w Pogórzu spotkali się z przedstawicielami szkoły oraz wójtem gminy Kosakowo, a także radnymi, by usłyszeć i przedyskutować z nimi propozycje, które w krótkiej oraz dłuższej perspektywie mają rozwiązać problemy organizacyjne związane z prowadzeniem edukacji w szkole w Pogórzu.

Brak miejsc w szkole w Pogórzu

Problem dotyczy tego, że od września w szkole w Pogórzu zabraknie miejsca dla wszystkich uczniów. Rodzice dowiedzieli się o tym dopiero kilka dni przed zakończeniem minionego roku szkolnego podczas spotkania Rady Rodziców z dyrekcją placówki oraz z zastępcą wójta gminy Kosakowo Marcinem Kopitzkim. Rodzice usłyszeli wówczas, że obecnie w szkole brakuje 10 sal lekcyjnych, a placówka boryka się także z odchodzeniem nauczycieli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nauka na trzy zmiany w szkole w Pogórzu. Rodzice zapowiadają protest

Pod koniec czerwca odbyło się kolejne spotkanie, w którym udział wzięli rodzice (przedstawiciele poszczególnych klas wybrani do Rady Rodziców), wójt gminy Kosakowo Marcin Majek oraz dyrekcja placówki. Jak informują w Urzędzie Gminy w Kosakowie, spotkania w tym gronie będą teraz odbywać się cyklicznie, a kolejne zaplanowano na czwartek, 13 lipca.

- Do tego czasu pracownicy Urzędu Gminy Kosakowo przeanalizują wszelkie kwestie dotyczące poruszonych zagadnień i aspekty z nimi związane. Co dwa tygodnie przedstawiciele rodziców na bieżąco będą mogli razem z dyrekcją szkoły i włodarzami brać udział w intensywnych działaniach na rzecz zapewnienia dzieciom najlepszych możliwych w danej sytuacji warunków do nauki, a nauczycielom zapewnić odpowiednie warunki pracy – informuje w komunikacie Urząd Gminy w Kosakowie.

Jak się dowiadujemy, wójt gminy Kosakowo przedstawił rodzicom pomysły na rozwiązanie problemów z brakiem sal. Te rozwiązania podzielono na trzy kategorie, od tych krótkoterminowych, po średnio- i długoterminowe.

Lekcje w Gdyni i sale modułowe

Wśród propozycji krótkoterminowych znalazła się opcja wykorzystania przez co najmniej kolejny rok szkolny 16 sal lekcyjnych w kilku pobliskich budynkach oświatowych w Gdyni oraz w oddzielnym skrzydle w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 przy ul. Płk. Dąbka.

Jak informują w Gminie Kosakowo, ta propozycja jest analizowana i wkrótce zostaną podjęte decyzje, z których placówek i sal gmina będzie chciała skorzystać.

- Muszą one zapewnić najlepsze warunki, dostępność pomocy psychologiczno-pedagogicznej, świetlicy, stołówki, sali gimnastycznej, godzin dostępności nauczycieli, biblioteki czy innych niezbędnych w procesie edukacyjnym elementów. Takie rozwiązanie zakłada dowożenie dzieci dedykowanymi autobusami szkolnymi, które będą je odbierać ze szkoły w Pogórzu i odwozić z powrotem do placówki po skończonych zajęciach – informują w kosakowskim urzędzie.

Co dwa tygodnie przedstawiciele rodziców na bieżąco będą mogli razem z dyrekcją szkoły i włodarzami brać udział w intensywnych działaniach na rzecz zapewnienia dzieciom najlepszych możliwych w danej sytuacji warunków do nauki, a nauczycielom zapewnić odpowiednie warunki pracy

Urząd Gminy w Kosakowie

W Gdyni potwierdzają, że zaproponowali sąsiedniej gminie pomoc i współpracę. Dzieci z Kosakowa miałyby się uczyć w szkołach: Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 2 oraz Szkole Podstawowej nr 43 i Szkole Podstawowej nr 40.

- Są przestrzenie, by wesprzeć w działaniu sąsiednią gminę i móc zapewnić wsparcie także dla uczniów spoza Gdyni. Powinniśmy cieszyć się, że międzygminna współpraca na to pozwala. To korzyści dla uczniów Kosakowa, ale również wymierne korzyści finansowe dla gdyńskich szkół, które dzięki wynajmom zyskają dodatkowe środki na działania remontowe czy inwestycyjne – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

Jak zapewnia Krystyna Przyborowska, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, wymienione placówki dysponują wolnymi przestrzeniami i uczniowie z gminy Kosakowo nie wpłyną na jakość pracy tych szkół, ani na godziny lekcji.

Kolejne spotkanie 13 lipca

Kolejne rozwiązanie, które władze gminy Kosakowo chciałyby wprowadzić w najbliższych miesiącach to „dostawienie” do obecnego budynku szkoły, w formie modułowej ośmiu sal lekcyjnych. Na ostatniej sesji rady gminy (27 czerwca) radni dokonali zmian w budżecie, aby przeznaczyć środki na to zadanie. Obecnie trwają prace projektowe.

I rozwiązanie, które zaproponowano, a które wiąże się z najdłuższym czasem realizacji, to budowa nowej szkoły przy ul. Wiejskiej (na zakupionej przez gminę działce o powierzchni ponad 1,8 ha). Nowa placówka mogłaby jednak stanąć najszybciej za cztery lata.

- Jednocześnie rozmawiano o analizowanych przez urząd gminy rozbudowach szkół w Dębogórzu, Kosakowie i Mostach. Wójt zapewnił również zebranych o toczących się pracach nad programem rozwoju sieci szkół w gminie Kosakowo, który zostanie przedstawiony Radzie Gminy Kosakowo w czwartym kwartale – informują w Urzędzie Gminy.

Rodzice dzieci z Pogórza mają jednak żal do włodarzy gminy, że ci wcześniej – ich zdaniem - lekceważyli problem braków lokalowych szkoły i nie podjęli na czas odpowiednich działań i, jak podkreślają, oczekują zapewnienie ich dzieciom właściwych warunków nauki już od września tego roku.

Rodzice spotkanie z władzami szkoły i gminy skomentowali w mediach społecznościowych. Jak potwierdzają, czekają teraz do 13 lipca na przedstawienie kolejnych i to konkretnych już informacji.

- Na konkretne rozwiązania i brak trzech zmian czekamy dwa tygodnie... Usłyszeliśmy kilka propozycji oraz wypracowaliśmy nowe, które należy sprawdzić i policzyć. Mimo wielu zapewnień okazało się, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie zezwala na postawienie budynku tymczasowego na terenie działki SP Pogórze. W związku z powyższym naszą propozycją było szybsze postawienie szkoły modułowej w Kosakowie, jeśli na to zezwoli plan – informują rodzice.  

A problem z brakiem miejsc w szkołach w gminie Kosakowo pojawił się z powodu aż dwukrotnego w ostatniej dekadzie przyrostu mieszkańców. Z Narodowego Spisu Powszechnego wynika, iż gmina Kosakowo zajęła drugie miejsce pod względem napływu ludności w skali kraju i w ciągu właśnie ostatnich 10 lat nastąpił tu prawie dwukrotny przyrost mieszkańców. Jak już informowaliśmy, z informacji podawanych na stronie Urzędu Gminy wynika, że liczba uczniów w klasach I-VIII w ciągu ostatnich trzech latach wzrosła o 602 dzieci. Uczą się one obecnie w zatłoczonych szkołach w Dębogórzu, Kosakowie, Mostach i Pogórzu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama