Do potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, po godzinie 16 na stacji paliw w Gdańsku. Dyżurny Państwowej Straży Pożarnej przyjął zgłoszenie o pożarze , który rozwijał się w obrębie baterii samochodu elektrycznego zaparkowanego.
Na stację przy ul. Hallera natychmiast wysłano pięć wozów strażackich z dwóch jednostek ratowniczo-gaśniczych oraz oficera operacyjnego. Zadecydowano o natychmiastowym zamknięciu i zabezpieczeniu stacji paliw. Policja zamknęła jeden z pasów ul. Hallera.
- W wyniku intensywnego podawania prądów wody udało się ugasić pożar, przystępując następnie do chłodzenia baterii - czytamy na stronie Komendy Miejskiej KSP w Gdańsku. - Po około 1,5 godziny podawania wody zweryfikowano temperaturę obudowy baterii, nie stwierdzając podwyższonych wartości. Działania zabezpieczające i kontrolę prowadzono kolejne trzy godziny. Ugaszony pojazd został przemieszczony z wykorzystaniem rolek w miejsce bezpieczne - poza obręb stacji paliw.
Napisz komentarz
Komentarze